Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł dziś, że Finlandia ma prawo zażądać od osoby, która zmieniła płeć i chce zapisania tej zmiany w dokumentach, by najpierw przekształciła zawarty wcześniej związek małżeński w związek partnerski. „Pozostawienie bez zmian związku małżeńskiego obu kobiet, przy jednoczesnym urzędowym potwierdzeniu zmiany płci, oznaczałoby uznanie przez Finlandię małżeństwa homoseksualnego, a tego prawo fińskie nie przewiduje” – podkreślił ETPC.
Sprawa, którą rozpatrywał Europejski Trybunał Praw Człowieka, dotyczyła Fina, który w 2009 roku przeszedł operację zmiany płci. Po tej zmianie przyjął on imię kobiety i chciał otrzymać nowy numer identyfikacyjny, który w paszporcie wskazywałby na nową płeć. Okazało się jednak, że jest to możliwe pod warunkiem, że zawarte wcześniej małżeństwo zostanie przekształcone ze związku małżeńskiego w związek partnerski. Na to jednak nie zgodził się ani mężczyzna, ani jego żona.
Wesprzyj nas już teraz!
W tej sytuacji w 2007 roku została złożona skarga do sądu na decyzję helsińskich władz. Argumentowano, że rozwód byłby sprzeczny z przekonaniami religijnymi i światopoglądem małżonki, a także zaszkodziłby ich dziecku. Mężczyzna, który przeszedł operację zmiany płci uważał również, że jeśli małżeństwo zostanie przekształcone w związek partnerski, to on sam nie będzie mógł już być, w sensie prawnym, ojcem dziecka.
Zarówno sąd pierwszej instancji, jak i fiński Naczelny Sąd Administracyjny odrzucił złożoną skargę. Fin wniósł więc skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, zarzucając fińskim władzom, że naruszyły europejską konwencję o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Dziś ETPC orzekł, że żaden z tych przepisów nie został naruszony.
Źródło: wiara.pl
pam