8 października 2021

Euronews.com: „wściekłość w Brukseli po orzeczeniu warszawskiego TK”

(pixabay.com)

Decyzja Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że niektóre przepisy Unii Europejskiej są sprzeczne z Konstytucją RP, „może jeszcze bardziej zaszkodzić trudnym relacjom Polski z 27-podmiotowym blokiem” – ostrzega euronews.com.

Portal zauważa, że sędziowie TK uznali, iż członkostwo Polski w UE nie daje sądom unijnym najwyższej władzy prawnej. Nie oznacza także, że Polska przeniosła swoją suwerenność na UE i żaden organ państwowy nie zgodzi się na zewnętrzne ograniczenie swoich uprawnień. Tuż po ogłoszeniu decyzji sędziów unijny komisarz ds. sprawiedliwości upierał się, że prawo unijne ma pierwszeństwo przed konstytucją, a główne partie w Parlamencie Europejskim wydały oświadczenia,potępiające decyzję TK i wezwały KE do wywierania jeszcze większej presji finansowej na Warszawę.

Euronews.com przypomina, że Bruksela jest skłócona z polskim rządem i zaapelowała do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości o nałożenie kar pieniężnych z powodu domniemanej niepraworządności. TSUE wciąż analizuje wniosek TK w tej sprawie. Bruksela wydaje się nie uznawać także Trybunału Konstytucyjnego z powodu „politycznego wpływu polskiej partii rządzącej na wybór części jej sędziów”. „Nie wiadomo, jakie praktyczne konsekwencje będzie miało polskie orzeczenie. UE nigdy nie widziała, by system sądowniczy państwa członkowskiego tak otwarcie przeciwstawił się podstawom bloku” – czytamy.

Wesprzyj nas już teraz!

Ogłoszenie decyzji TK zbiegło się ze spotkaniem unijnych ministrów spraw wewnętrznych i sprawiedliwości. Komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders pytany o stanowisko w sprawie powiedział, że potrzebuje więcej czasu na zbadanie orzeczenia sądu, ale podkreślił prymat prawa unijnego nad prawem krajowym i konstytucją. Dodał, że wszystkie orzeczenia TSU są wiążące we wszystkich sądach krajowych i tylko sąd luksemburski ma jurysdykcję do rozstrzygania, czy akt innej instytucji UE narusza prawo UE. Zapowiedział stanie na straży unijnych traktatów i wykorzystanie wszystkich narzędzi, jakimi dysponuje Bruksela.

– Dzisiejszy wyrok w Polsce nie może pozostać bez konsekwencji. Prymat prawa unijnego musi być bezsporny. Naruszenie go oznacza zakwestionowanie jednej z fundamentalnych zasad naszej Unii – komentował David Sassoli, przewodniczący Parlamentu Europejskiego. A rzecznik Europejskiej Partii Ludowej Jeroen Lenares twierdził, że „nielegalny Trybunał Konstytucyjny w Polsce, deklarując niezgodność traktatów unijnych z polskim prawem, skierował kraj na ścieżkę polexitu”. Zaapelował o reakcję pozostałych państw wspólnoty z powodu domniemanego naruszenia zasad praworządności w Polsce. Dodał, że KE nie może finansować rządów, które wyśmiewają i negują wspólnie uzgodnione zasady.

„Czarny scenariusz w Polsce się spełnia! PiS-owski Trybunał zlekceważył prymat prawa unijnego, naruszając unijne podstawy. Polscy sędziowie orzekający na podstawie prawa unijnego mogą być ścigani” – stwierdziła lewicowa Grupa Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów, nawołując do wszczęcia nowego postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego. „Rząd PiS stworzył kryzys, ale zagrożone są prawa polskich obywateli. Obywatele polscy są obywatelami UE i zasługują na pełną ochronę prawną, jaką daje prawo unijne” – tweetował Malik Azmani, pierwszy wiceprezes liberalnej grupy „Odnówmy Europę”. Jego koleżanka Sophie in’t Veld dodała, że decyzja TK oznacza „polexit” z unijnego porządku prawnego. Daniel Freund, europoseł związany z niemieckimi „Zielonymi”, straszy, że orzeczenie TK będzie najbardziej bolesne dla polskich obywateli, a to ze względu na zamrożenie unijnych funduszy. Za wszystko obwinił PiS. Jeden z liderów Lewicy, Martin Schirdewan, wyraził obawę, że inne „autokratyczne rządy zażądają podobnych wyroków od swoich sądów konstytucyjnych”. Głos zabrali także przedstawiciele pozarządowej organizacji Amnesty International, propagującej m.in. aborcję i upowszechnienie migracji, wskazując, że to „kolejny mroczny dzień dla sprawiedliwości w Polsce”.

Pozytywnie o wyroku wypowiedzieli się liderzy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do której należy PiS. „Tym, którzy nawołują do polexitu, należy przypomnieć, że nasza Unia została stworzona przez państwa członkowskie, aby im służyć, a nie na odwrót” – czytamy w oświadczeniu. Jak dodano, UE nie może głęboko ingerować w sposób powoływania sędziów w demokratycznym państwie członkowskim.

Źródło: euronews.com, reneweuropegroup.eu, eppgroup.eu

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(17)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 361 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram