6 września 2013

Według oceny magazynu „Business Insider” stan światowej gospodarki poprawia się. Opierając się w dużej mierze na indeksie PMI (Payment Morality Indeks – wskaźnik wyprzedzający koniunkturę), pismo ocenia, że Europa zaczyna odbijać się od dna.

 

Magazyn zauważa, że wskaźniki ekonomiczne wyraźnie pokazują powrót koniunktury w strefie euro. Sytuacja poprawia się nawet w krajach takich jak: Hiszpania czy Grecja.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Wskaźnik PMI dla Hiszpanii i Włoch jest najlepszy od 2011 r. W Niemczech sytuacja wydaje się stabilizować. Jedynie we Francji nie widać zmian. W Grecji obserwuje się stały wzrost wskaźnika PMI od kilkudziesięciu miesięcy, chociaż wciąż pozostaje on poniżej poziomu wskazującego na wzrost koniunktury.

 

Wskaźniki PMI dla wielu państw UE ledwie przekraczają próg 50 proc., powyżej którego można mówić o poprawie koniunktury. To wciąż za mało, aby zwykli obywatele odczuli zmiany. Przykładowo PMI dla Holandii wynosi 53.5 proc., dla Niemiec – 51.8 proc., dla Włoch – 51.3 proc., a dla Francji zaledwie 49.7 proc. Polska ma zbliżony PMI do Czech i wynosi on 52.6 proc.

 

Magazyn ekonomiczny zauważył również, że pomimo niektórych złych danych ekonomicznych, Chiny, jako jeden z niewielu krajów, wciąż utrzymują się na powierzchni. Mimo, że chińska gospodarka wyraźnie wyhamowała i niektórzy wieszczyli jej krach, to jednak wciąż radzi sobie nienajgorzej. Wyniki makroekonomiczne są tam nawet lepsze niż spodziewali się tego specjaliści.

 

Chiński rząd postawił na wzrost jakości gospodarki. Rozwój nie jest napędzany wyłącznie przez agresywne inwestowanie. Poziom PMI dla tego kraju wynosi około 50 proc. „Business Insider” uważa, że całkowite załamanie gospodarki w najbardziej zaludnionym kraju świata, wydaje się mało prawdopodobne.

 

Poza Chinami inne rynki wschodzące przeżywają poważny kryzys. Indonezja i Indie odnotowują wyraźne spadki. W obu krajach dane makroekonomiczne lecą na łeb i szyję. Odpływają inwestycje, rośnie zadłużenie i inflacja.

 

Jaka jest przyczyną niewydolności tych gospodarek? To wynik m.in. wzrostu stóp procentowych w USA, który wzmocnił dolara i ściągnął inwestorów. Poza tym wymienia specjaliści mówią o wadach strukturalnych systemów ekonomicznych w Indonezji czy Indiach.

 

Sytuacja poprawiła się nieznacznie w USA. Wyniki są lepsze niż pierwotnie oczekiwano, ale czy wróżą one faktyczny wzrost koniunktury, to się dopiero okaże. I choć wydawało się, że wzrost gospodarki amerykańskiej jest tylko kwestią niedługiego czasu, to jednak nie obserwujemy wyraźnego odbicia.

 

Z danych ekonomicznych wynika, że poprawia się sytuacja na rynku pracy i rynku nieruchomości. Zaobserwowano również niewielki wzrost indeksu PMI. Pojawiły się jednak nowe zagrożenia. Istotne znaczenie dla stanu gospodarki amerykańskiej będzie miała decyzja w sprawie ewentualnej interwencji w Syrii. W najbliższych tygodniach będzie też omawiany budżet i ustalany pułap zadłużenia. Doświadczenia z poprzedniego roku są powodem do obaw dla wielu ekonomistów amerykańskich.

 

Jak na razie ustabilizowała się japońska gospodarka. Niepokoją jednak nowe zagrożenia geopolityczne, zwłaszcza chaos w Iraku i w innych krajach arabskich.

 

 

Źródło: Business Insider, AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 361 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram