Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wydał wyrok przybliżający Niemcy do zaakceptowania zabijania ludzi starszych i chorych w majestacie prawa. Zgodnie z sentencją wyroku państwo niemieckie naruszyło prawa męża ofiary eutanazji nie rozpatrując jego prośby o pomoc w samobójstwie żony.
Mężczyzna zakwestionował obowiązujący w Niemczech prawny zakaz aktywnej pomocy w samobójstwie. Jego sparaliżowana żona „musiała” wyjechać do Szwajcarii, aby tam umrzeć po zażyciu trucizny w eutanazyjnej klinice organizacji Dignitas.
Kobieta po wypadku, była sztucznie wentylowana i wymagała stałej opieki pielęgniarskiej. Rzekomo chciała zakończyć swoje życie. W listopadzie 2004 r. wystąpiła do Federalnego Instytutu Leków i Wyrobów Medycznych (BfArM) o zgodę na zakup śmiertelnej dawki środków nasennych. Prośba została odrzucona i małżonkowie nie mieli możliwości odwołania się do sądu od decyzji BfArM.
Wesprzyj nas już teraz!
Sędziowie Trybunału wprawdzie nie wypowiedzieli się o samym zakazie samobójstwa wspomaganego, ale stwierdzili, że niemieckie sądy powinny były zbadać skargę mężczyzny, który domagał się zgody na legalne uśmiercenie chorej żony. W opinii Trybunału, sądy odrzucając skargę jako bezzasadną z przyczyn prawnych „naruszyły 8. artykuł Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego)”.
Trybunał nakazał Niemcom wypłatę skarżącemu odszkodowania w wysokości 2,5 rys. euro oraz pokrycie kosztów sądowych, które wyniosły ponad 26 tys. euro.
Cztery z 42 państw członkowskich Rady Europy przyzwalają lekarzom na przepisanie pacjentowi takiej dawki leków, która umożliwia dokonanie samobójstwa – samodzielnie lub z pomocą innych.
Źródło: hli.org.pl
luk