„Zjawisko mieszania się kultur, patologii wynikających z ideologii multikulti trwa i przynosi, choćby na zachodzie Europy, katastrofalne skutki w postaci destabilizacji społeczeństwa, lawinowego wzrostu przestępczości i zachowań patologicznych oraz degradacji przestrzeni publicznej. Obce kultury nie asymilują się w nowym miejscu, ale prowadzą do powstania coraz bardziej patologicznych norm, które zaczynają rządzić w wielu miejscach”, pisze na łamach tygodnika „Niedziela” Witold Gadowski.
Publicysta przypomina, że wielokrotnie przebywał w krajach arabskich i do dziś ma tam wielu znajomych. „Zawsze jednak, gdy tam przebywam, staram się szanować miejscowe zwyczaje i normy, dostosowywać swoje zachowanie do tych wymogów. Intruzi wdzierający się m. in. do Polski za nic mają naszą kulturę i normy, chcą jak najszybciej dorwać się do europejskich funduszy socjalnych i zmuszać innych do akceptowania ich wybryków”, zauważa.
Autor „Tragarzy śmierci” zwraca uwagę, że na zachodzie Europy powstało patologiczne zjawisko, które on sam nazywa gangstaislamem. „Religia stanowi w nim jedynie przykrywkę do gangsterskich zachowań i bandyckich akcji mających grupom intruzów zapewnić dostęp do kobiet i łatwych pieniędzy. Gangsterzy z nowych kultur nastawieni są jedynie na eksploatowanie nowych sąsiadów i współobywateli”, wyjaśnia.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem Gadowskiego w Polsce wprawdzie wciąż mamy szansę na uniknięcie błędów Zachodu, ale z dnia na dzień ona maleje.
„Nasz świat zależy od naszej aktywności. Jeśli biernie poddamy się ogólnym trendom, to niedługo zaleje nas fala intruzów. Zniszczono Syrię i po Iraku i Libii stanie się ona wrotami do lepszego świata dla ludzi z afrykańskiego interioru. W ostatnim czasie w Afryce trwa eksplozja demograficzna przy jednoczesnej depopulacji białej społeczności Europy. Wynik takiej sytuacji jest łatwy do przewidzenia, a ludziom władającym globalnymi tendencjami chodzi o to, aby tak przemieszczać narody i społeczeństwa, by można było z nich uczynić łatwą do sterowania mierzwę pozbawioną własnych tradycji i korzeni historycznych”, podsumowuje Witold Gadowski.
Źródło: tygodnik „Niedziela”
TG