„Unijne zalecenia w sprawie wolności religijnej pozostały tylko na papierze. Świadczy to o wielkim zakłamaniu Unii Europejskiej w tej dziedzinie, tym bardziej że jesteśmy świadkami coraz większych prześladowań i wzmożonego łamania tej wolności” – mówił ks. Duarte Nuno Queiroz de Barros da Cunha. Pełniący funkcję sekretarza generalnego Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE) komentował przy tym przyjęte w 2013 r. przez Radę Ministrów Spraw Zagranicznych UE nowe „Wytyczne dotyczące propagowania i ochrony wolności religii lub wyznania”.
Zdaniem portugalskiego duchownego, unijni urzędnicy mówią o wolności religijnej w sposób abstrakcyjny i boją się w wyraźnie i zdecydowanie wypowiadać o cierpieniu prześladowanych wspólnot, na przykład tak mocno doświadczanych jak te żyjące na Bliskim Wschodzie. – W ich obronie powinno się wykorzystać wszystkie możliwe naciski dyplomatyczne i ekonomiczne, tak się jednak niestety nie dzieje – zauważył sekretarz generalny.
Wesprzyj nas już teraz!
Wyjaśnił, że powodem tego jest m.in. fakt, iż sama Unia Europejska ma problem ze zrozumieniem publicznego wymiaru wspólnot religijnych, a wyznawanie wiary ma być jedynie prywatną sprawą obywateli. Ksiądz da Cunha jednoznacznie stwierdził, że dokument, który dawał narzędzia obrony wolności religijnej, ostatecznie ujawnił jedynie obłudę unijnych instytucji, które co innego głoszą publicznie, a co innego robią za kulisami.
Źródło: KAI, PCh24.pl
WMa