Europę czekają kolejne krwawe zamachy – ostrzega Europol. Ryzyko rośnie z każdym dniem, bowiem do Europy wracają przeszkoleni na Bliskim Wschodzie dżihadyści. Ataki mają być też przeciwwagą dla porażek tzw. Państwa Islamskiego ponoszonych w Syrii i Iraku.
Ostrzeżenie przed kolejnymi zamachami w Europie na łamach londyńskiego dziennika „Evening Standard” wystosował szef Europolu Rob Wainwright. W udzielonym wywiadzie stwierdził, że ryzyko nowej fali zamachów samobójczych na terenie Starego Kontynentu wzrasta z każdym dniem. – Spektakularne ataki w Europie są alternatywną metodą utrzymania wysokiego morale wśród ekstremistów i zademonstrowania, że IS wciąż jest silne, mimo porażek odnoszonych w Syrii i Iraku – podkreślił Wainwright.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak podała „Gazeta Polska Codziennie”, szef Europolu ocenił, że najbardziej prawdopodobna jest obecnie seria zamachów. Mogą być to ataki podobne do tych z Paryża z jesieni ubiegłego roku. Taki scenariusz staje się coraz bardziej realny, gdyż do Europy wracają przeszkoleni w Syrii i Iraku dżihadyści, przygotowani do przeprowadzenia samobójczych ataków. – Kraje do których dotrą, będą miały olbrzymi problem z ich kontrolą – dodał Wainwright.
Jak podała „GPC”, aktualnie służby europejskie prowadzą ok. 50 śledztw przeciwko środowiskom terrorystycznym w Europie i kilkaset operacji mających na celu udaremnienie przewozu na Stary Kontynent broni, amunicji i środków chemicznych, które mogłyby posłużyć do zorganizowania zamachów. Sporo sił Europol wkłada też w zwalczanie handlu bronią w internecie (w tzw. Dark Webie).
Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”
MA