Mimo zapowiedzi nie ma na razie mowy o ożywieniu gospodarczym w strefie euro. Wskaźniki aktywności w sektorze przemysłu i usług są niepokojące. Gospodarka odnotowała w ostatnim czasie niższy wzrost niż pierwotnie zakładano. Analitycy obawiają się także, iż recesja w Rosji i stagnacja gospodarki RPA opóźni globalne ożywienie gospodarcze.
Wskaźnik firmy konsultingowej Markit określający poziom aktywności w sektorze produkcji i usług w strefie euro w styczniu wyniósł 52,9. Wcześniej szacowano, że wyniesie 53,2. Wskaźnik ten jest wyższy w porównaniu z grudniem – 52,1. Pokazuje on jednak, że w grudniu – miesiącu tradycyjnie przynoszącym największe zyski przedsiębiorcom – spadła sprzedaż detaliczna.
Wesprzyj nas już teraz!
Według Eurostatu, sprzedaż detaliczna w UE spadła o 1,6 proc. od listopada do końca stycznia – to największy spadek od maja 2011 roku.
Spadek sprzedaży odnotowano pomimo obniżenia przez wiele firm europejskich cen detalicznych. Jedynie firmy niemieckie mogą pochwalić się zyskami.
Roczna stopa inflacji w strefie euro spadła do 0,7 proc. w styczniu z 0,8 proc. w grudniu, znacznie poniżej celu EBC (prawie 2,0 proc.).
Ekonomiści zwracają uwagę na słabe notowania gospodarek RPA i Rosji, co ich zdaniem opóźni globalne ożywienie gospodarcze. Główny ekonomista Rosji, Aleksander Morozow przewiduje, że w najbliższym czasie Rosja pogrąży się w recesji.
W Niemczech w styczniu zaobserwowano z kolei spadek indeksu PMI (ocena, która zostaje wystawiona na podstawie przeszłych oraz bieżących zachowań kontrahenta) w sektorze usług z 53,5 do 53,1. Niewielkie ożywienie zaobserwowano w Hiszpanii, w którym PMI usług wzrósł od grudnia z 54,2 do 54,9. Firmy po raz pierwszy od 70 miesięcy zaczęły zatrudniać pracowników.
Pomimo pewnych oznak ożywienia w działalności gospodarczej i na rynku pracy w Hiszpanii oraz Portugalii, w obu tych krajach dramatycznie spadła sprzedaż detaliczna W Hiszpanii – o 3,6 proc., a w Portugalii – o 5,8 proc.
Źródło: wsj.com, AS.