Rzadko się zdarza, aby międzynarodowa korporacja odrzuciła homoseksualne żądania. A jednak tak się stało. Największy na świecie koncern naftowy – ExxonMobil – na dorocznym zgromadzenia akcjonariuszy odrzucił propozycję zmian w dotychczasowej polityce zatrudnienia. Akcjonariusze nie zgodzili się na przyznanie specjalnych praw homoseksualnym pracownikom.
– Gdyby uchwała została przyjęta, spółka byłaby zmuszona rozpocząć szkolenia dla wszystkich pracowników, nawet tych, którzy sprzeciwiają się homoseksualizmowi ze względów religijnych – tłumaczy Tim Wildmon, prezes Amerykańskiego Stowarzyszenia Rodzin. Wniosek odrzucony 30 maja przez 81 procent akcjonariuszy ExxonMobil brzmiał: „Akcjonariusze domagają się od spółki ExxonMobil zmiany dotychczasowej polityki zatrudnienia na równościową, która wyraźnie zakaże dyskryminacji ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową, i szybkiej realizacji tej polityki”. W rzeczywistości, chodzi jednak o przyznanie specjalnych uprawnień ze względu na orientację homoseksualną.
Wesprzyj nas już teraz!
Akcjonariusze już po raz 14 odrzucili żądania homoseksualnych działaczy. Przedstawiciele spółki ExxonMobil stwierdzili, że firma i tak zakazuje „wszelkich form dyskryminacji” i „uważa, że wniosek nie jest konieczny”. Doradca firmy Kimberley Brasington wyjaśniła, że spółka honoruje prawa w zakresie niedyskryminacji, które są zgodne z przepisami poszczególnych krajów, w których działa. Kolejne regulacje są już zupełnie zbędne.
Brasington tłumaczyła, że jeśli chodzi o Stany Zjednoczone, to spółka stosuje się do prawa federalnego dot. przyznawania korzyści współmałżonkom, opierając się na definicji małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny. Jednocześnie zauważyła, że firma respektuje także prawo stanowe i tam,gdzie zostały uznane związki osób tej samej płci, realizowane są programy, przyznające korzyści partnerom pracowników homoseksualnych.
Z decyzji akcjonariuszy cieszy się szef Rady Badań nad Rodziną Tony Perkins. – Chociaż nie wpłynie to na spadek cen oleju napędowego, to jednak pocieszający jest fakt, iżExxonMobil nie promuje homoseksualistów. Dodał: – Czternasty rok z rzędu akcjonariusze głosowali za utrzymaniem dotychczasowej reputacji jedynego koncernu paliwowego, szanującego wartości większości Amerykanów.
Tony Perkins zauważył, że w minionych latach na spotkania akcjonariuszy Exxon przybywały setki protestujących pederastów i lesbijek, mających nadzieję, że uda im się wreszcie zmusić jednego z największych pracodawców w kraju do kapitulacji i spełnienia ich żądań. W tym roku pokazał się zaledwie jeden homo-działacz. – Widok samotnego demonstranta w trakcie tegorocznego spotkania powinien być bardzo pouczający dla liderów biznesu i innych osób – zauważył Perkins. Wyjaśnił, że pederaści widząc zdecydowany opór i niechęć do podjęcia z nimi jakichkolwiek negocjacji w zakresie realizacji ich żądań, w końcu odpuszczają.
Peter Sprigg z Rady Badań nad Rodziną komentując nieustępliwość akcjonariuszy mówił w stacji CNN, że fakt, iżExxonMobil nie przyjął żadnej pro-homoseksualnej polityki wymaganej przez grupy takie, jak Human Rights Campaign, a mimo to pozostaje drugą co do wielkości korporacją w Ameryce, daje do myślenia. Praktyka pokazuje, że przyjęcie takich rozstrzygnięć wcale nie jest niezbędne, aby przyciągnąć wykwalifikowanych pracowników. Burzy to całkowicie argumentację homolobbystów. – Inne korporacje byłyby mądre, gdyby poszły śladem ExxonMobil i skoncentrowały się na swojej podstawowej działalności, a nie na zaspokajaniu żądań małych społeczności i grup interesów – tłumaczy Sprigg.
Źródło: LSN.com, AS.