Facebook i Apple chcą, by ich pracownice zamrażały komórki jajowe w zamian za gratyfikację finansową, dochodzącą do 20 tys. dolarów. Tłumaczą, że to oferta dla kobiet, które stoją przed wyborem między karierą zawodową i rodziną.
Facebook już rozpoczął wdrażanie programu w USA, a Apple – na czele, którego stoi zadeklarowany pederasta – zamierza do niego dołączyć w styczniu 2015 r. Przeciwko tym posunięciom zdecydowanie opowiedzieli się katoliccy biskupi z Niemiec.
Wesprzyj nas już teraz!
Przewodniczący tamtejszej konferencji episkopatu kard. Reinhard Marx oświadczył, że opóźnianie rodzenia dzieci dla kariery zawodowej poprzez zamrażanie komórek jajowych do późniejszego wykorzystania nie ma nic wspólnego z wolnością jednostki. Oznacza natomiast podporządkowanie rodzenia procesom gospodarczym.
Ordynariusz drezdeńsko-miśnieński Heiner Koch, odpowiedzialny w konferencji biskupiej za sprawy rodziny, stwierdził, że oferowanie pieniędzy za opóźnianie rodzicielstwa wskazuje, że dzieci mają drugorzędne znaczenie wobec wymagań zawodowych i że nie można pogodzić kariery zawodowej z życiem rodzinny, co – jego zdaniem – jest całkowicie błędne.
Z kolei bp Anton Losinger, członek Niemieckiej Rady Etyki powiedział, że takie oferty służą jedynie „powiększaniu rynku pracy i ekonomicznego zysku”. Za niedopuszczalne uznał podporządkowywanie zyskom biznesu naturalnego pragnienia dziecka u kobiet. Przestrzegł jednocześnie, że kobiety będą potem ponosiły ryzyko sztucznego zapłodnienia.
– Zamrażanie komórek jajowych nie jest ofertą pozwalającą bardziej pogodzić rodzinę z karierą. Przeciwnie, wyklucza to rodzinę z codziennego życia zawodowego. Zamiast zachęcać pracownice do opóźniania macierzyństwa, pracodawcy powinni je wspierać – zaznaczył przewodniczący Niemieckiego Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, Stefan Becker.
Źródło: KAI
luk