2 listopada 2016

Minister cyfryzacji Anna Strężyńska oraz wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki obiecali wsparcie dla narodowców dręczonych przez facebookowych cenzorów. Organizatorzy Marszu Niepodległości są szykanowani przez monopolistę na rynku mediów społecznościowych z nieczytelnych powodów. Najpewniej jest nim „falanga” obecna na plakacie imprezy organizowanej 11 listopada. To logo Obozu Narodowo-Radykalnego, które przez administrację FB uważane jest za przedwojenny symbol rasistowski.

 

Swoje konta na FB stracili niemal wszyscy ze środowisk narodowych, od profilu Marszu Niepodległości, przez partię Ruch Narodowy po stowarzyszenia: ONR i Młodzież Wszechpolska.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Bana” otrzymał również poseł klubu Kukiz’15 Marek Jakubiak, który opublikował na swojej stronie plakat zachęcający do udziału w Marszu Niepodległości oraz redaktor naczelny „Super Expressu” Sławomir Jastrzębowski, który grafikę udostępnił „testowo” chcąc sprawdzić co się stanie. Nie zaskoczyła go informacja, że konto został zablokowane. Gdy profil został odblokowany dziennikarz zakończył swoją obecność na FB.

 

„Po ponownej weryfikacji i wzięciu pod uwagę, że plakat zaprasza na legalną, zarejestrowaną manifestację, zdecydowaliśmy, że może być opublikowany na Facebooku w tym kontekście, mimo że widnieje na nim zabroniony symbol” – tłumaczyła się administracja.



Oto plakat, który na Facebooku jest powodem blokowania profilów, gdyż zawierać ma zabroniony symbol:

 

Nagonka na narodowców trwa od dłuższego czasu, jednak obecnie obserwujemy intensyfikację działań. Budzi to zastrzeżenia niektórych polityków rządzącej formacji, którzy zwracają uwagę, że zgodnie z polskim prawem cenzura jest nielegalna.

 

Na Facebooku ale również na Twitterze (…) mogą być strony, które obrażają Kościół katolicki wulgarnie, nawiązują do ideologii komunistycznej, natomiast nie może być polskich haseł patriotycznych. Coś tutaj jest nie w porządku i na to absolutnie nie można się zgodzić – powiedział w Polskim Radiu wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. Polityk zadeklarował przyjrzenie się sprawie i znalezienie możliwych rozwiązań, chociaż jak stwierdził, pole do działania jest mocno ograniczone.

 

Narodowcy zwrócili się o wsparcie do minister cyfryzacji. Anna Streżyńska zadeklarowała pomoc i podjęcie rozmów z Facebookiem. „W sprawie fb działam tak jak uważam za stosowne i uzasadnione, w granicach prawa i moich kompet., żeby rozwiązać problem a nie rozpalać go” – napisała na Twitterze.

 

W dłuższym wpisie na FB wyjaśniła, że nie ma kompetencji wpływania na prywatny portal, jednak wątpliwym są również cenzorskie zapędy administracji serwisu. „Minister Cyfryzacji nie jest uprawniony do regulowania treści oraz działań serwisów internetowych. Pytanie czy i do jakiego stopnia serwis Facebook jest uprawniony do regulowania aktywności użytkowników i jak ma się zmieścić między zasadą wolności słowa a wymaganiami ochrony użytkowników przed nieodpowiednimi zachowaniami i treściami, jeśli ocena treści i zachowań jest subiektywna, a treści i zachowania silnie lokalnie uwarunkowane. O tym będziemy rozmawiać” – stwierdziła Streżyńska.

 

„Moją intencją jest przedyskutowanie z fb zagadnienia wolności słowa i jego granic w przypadku prywatnego serwisu internetowego, stosowania polskiego i europejskiego prawa, pytania czy w ogóle mamy co zastosować, zasad jakim kieruje się zlokalizowany poza Polską zespół blokujący profile, możliwości odwoławczych, zasad odblokowania konta i przechowywania pozyskanych w związku z tym danych osobowych, zasad usuwania własnego konta i wiele innych kwestii” – dodała.

 

Serwis internetowy „Gazety Wyborczej” donosi ponadto, że minister cyfryzacji wzięła udział w facebookowym wydarzeniu „IDĘ11 na Marsz Niepodległości”. Organizatorzy imprezy podziękowali Annie Streżyńskiej na Twitterze. „Dziękujemy. Pamiętajmy, że społecznościówki to MEDIA, z obcym wpływ i kapitałem. Potrzebna legislacja. I to szybko” – napisali narodowcy.

 

Źródło: Facebook, Twitter, wprost.pl, gazeta.pl

MWł

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram