Dzieci i nastolatkowie chodzą spać późno, bo wieczory spędzają przed komputerem. Często kontroli nad ich sieciową aktywnością nie sprawują rodzice – to wynik raportu „Cyfrowe dzieci” autorstwa naukowców pod egidą Centrum Profilaktyki Społecznej. Do wyników badań dotarła „Rzeczpospolita”.
Zamiast osobistych kontaktów z rówieśnikami, rozmowy na Facebooku i innych portalach społecznościowych – to codzienność najmłodszych Polaków, jaką opisuje badanie przeprowadzone na 2 tys. uczniów szkół podstawowych oraz gimnazjów (młodzież w wieku od 10 do 17 lat, z placówek w 11 województwach). W analizie uczestniczyli także rodzice i nauczyciele (po ponad 500 osób) oraz 100 pedagogów.
Wesprzyj nas już teraz!
Coraz mniejsze dzieci zaczynają żyć cyfrowo. 63 proc. z najmłodszych otrzymało pierwsze urządzenie służące do e-kontaktów w wieku od 8 do 10 lat. Spadek wieku „inicjacji” informacyjnej spadł do pierwszych klas szkoły podstawowej, a prof. Mariusz Jędrzejko, socjolog i pedagog, jeden z kierowników projektu badawczego, łączy zjawisko z okresem Pierwszej Komunii Świętej. Technologia zastępuje tradycyjne upominki.
W efekcie 98 proc. uczniów codziennie korzysta z komputera, 89 proc. z telefonu.
Rodzice dbają, by dzieci nie przesiadywały w sieci po nocach, jednak podobna troska nie dotyczy młodzieży gimnazjalnej. 80 proc. z nich korzysta z komputera w tygodniu do późna, a około 50 proc. do godziny 23.
Co młodzi ludzie robią przed komputerem? Głównie grają lub kontaktują się z rówieśnikami na portalach społecznościowych (98 proc. nastolatków korzysta z FB, a konto na Facebooku posiada 42 proc. młodszych dzieci). Niepełnoletni korzystają też z smsów i słuchają muzyki.
Co gorsza, większość rodziców nie kontroluje sieciowej aktywności pociech, a przecież w Internecie, oprócz morza rzeczy pozytywnych i rozwijających, czai się cała masa poważnych zagrożeń, mogących zniszczyć psychikę rozwijających się młodych ludzi.
„Eksperci alarmują: coraz więcej uczniów ma zaburzenia wynikające z surfowania w sieci bez kontroli, a wirtualny świat przesłania im realny. Nie mają też wiedzy o zagrożeniach: 80 proc. nie było o nich informowanych” – informuje serwis rp.pl.
– Ważne, by dziecku przekazać, że jest ciekawe realne życie, i zadbać, by miało inne zajęcia – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” psycholog dr Izabela Krauze zauważając, że problem cyber-rzeczywistości dotyka nawet 5-cio letnich dzieci.
Dziennik cytuje słowa wicedyrektora departamentu z MEN. Rafał Lew-Starowicz zapewnia, że internetowe bezpieczeństwo dzieci będzie priorytetem resortu w nowym roku szkolnym. – Informatyka ma nową podstawę programową: zamiast zajęć komputerowych będzie przedmiot edukacja informatyczna, dzięki czemu dzieci zyskają informacje, jak bezpiecznie korzystać z sieci i rozpoznawać niepożądane zachowania – mówi przedstawiciel ministerstwa.
Żadne lekcje nie zastąpią jednak troski kochających rodziców, którzy powinni czuwać nad internetową aktywnością dzieci.
Źródło: rp.pl
MWł