6 sierpnia 2013

Facebook znów blokuje za prawdę o homoseksualistach

Towarzysze z Facebooka zablokowali moje konto na 12 godzin, uniemożliwiając prowadzenie fanpage’a „Konserwatyzm” oraz działalność na osobistym profilu. Przyczyną było zalinkowanie do newsa na portalu PCh24.pl dotyczącego homorewolucji.

 

Politpoprawni administratorzy portalu społecznościowego oznajmili mi we wtorek rano, że opublikowana przeze mnie treść naruszała zasady Facebooka. Czy użyłem niecenzuralnych określeń, albo nawoływałem do nienawiści na tle rasowym, narodowościowym czy religijnym? Nie, wystarczyło nadepnąć na odcisk homorewolucji.

Wesprzyj nas już teraz!

Jestem jednym z administratorów fanpage’a „Konserwatyzm”, który ma ponad 5 600 fanów. Na profilu linkujemy do stron prawicowych, zamieszczając treści związane z ogólnie pojętą katolicką kontrrewolucją. 24 lipca zamieściłem odnośnik do newsa z portalu PCh24.pl „Pederaści agresywni wobec wyleczonych homoseksualistów”, którego również byłem autorem. Informowaliśmy w nim na podstawie „Naszego Dziennika”, że wyleczony z homoseksualizmu Douglas McIntyre ogłosił, iż ma już dość lobby sodomitów, udaje się zatem do Waszyngtonu, by domagać się poszanowania swych praw. Cytowaliśmy również jego wypowiedź: – Chcę zwrócić uwagę na homofaszyzm w tym kraju. Państwo jest zastraszone przez działaczy gejowskich, którzy nie tolerują spojrzenia innego niż własne na homoseksualizm. Mam wrażenie, że administratorów Facebooka prawda wynikająca z wypowiedzi McIntyra mocno ubodła. Nie tolerując zatem innego spojrzenia na homoseksualizm niż własne, pomimo upływu niespełna dwóch tygodni, zablokowali moje konto na okres 12 godzin. Od razu wysłałem odwołanie. Pomimo zapewnienia, że za chwilę otrzymam na mojego e-maila odpowiedź, nie dostałem do tej pory żadnej wiadomości.

Wpis na Facebooku cieszył się sporą popularnością – około 60 „polubień” i 20 udostępnień, dotarliśmy nim do około 10 tysięcy użytkowników. Blokada katolickich treści na Facebooku zdarza się nie pierwszy raz, jest ona elementem rewolucyjnego niedopuszczania do prawdy, skierowanego przeciw wszystkim użytkownikom portalu. Niestety administratorom portalu nie przeszkadza fakt, że funkcjonuje na nim wiele stron skierowanych przeciw religii katolickiej, obrażających Jezusa Chrystusa, Maryję (szczególnie w kontekście Jej Dziewictwa), a także papieży czy biskupów. Na takie inicjatywy towarzysze z Facebooka są zawsze otwarci.

Kajetan Rajski

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij