Wygląda na to, że w nowej kadencji Parlamentu Europejskiego nie będzie wielkiej koalicji sił eurosceptycznych. Szef brytyjskiej UKIP – Nigel Farage – zapowiedział już, że nie chcę współpracy z francuskim Frontem Narodowym Marine Le Pen.
Obie partie wygrały w swoich krajach (zdobyły po 24 mandaty), gdyby więc weszły w sojusz stanowiłyby wspólnie kościec mającej powstać szerokiej grupy eurosceptyków. Farage jednak nie jest tym zainteresowany.
Wesprzyj nas już teraz!
Co szefowi UKIP przeszkadza we Froncie Narodowym? Ocenia, że partia ta snuje absurdalne spiski, które sufluje honorowy prezes francuskich narodowców – Jean-Marie Le Pen. Przypomniał np. niedawną wypowiedź Le Pen na temat tajemniczego wirusa Ebola. Twierdził on, że wirus ów ma służyć ograniczaniu wzrostu ludności na świecie. – Nie chcemy mieć nic wspólnego z tą partią, nic a nic – zdecydowanie podkreślił w niedzielę Farage.
Szef UKIP stwierdził jednak, że chętnie wejdzie w koalicje z szefem włoskiego Ruchu Pięciu Gwiazdek, Beppe Grillo. – Pan Grillo jest z centrolewicy i sądzę, że moglibyśmy zawrzeć z nim porozumienie i nasza grupa zasiadłaby – politycznie – w centrum w tym parlamencie, z mocnym eurosceptycznym programem – powiedział szef UKIP.
Źródło: tvpinfo.pl
ged