Farsa! Komisja ds. pedofilii w portugalskim Kościele opublikowała listę 100 winnych, wciąż posługujących księży. Większość… to nie duchowni
Opracowana przez tzw. niezależną komisję ds. zbadania pedofilii w portugalskim Kościele lista posługujących aktualnie kapłanów winnych nadużyć wobec nieletnich wskazała na 100 winnych duchownych. Dokument okazał się jednak całkowitym fiaskiem. Jak bowiem dowodzą kościelne dane, zaledwie co czwarty wskazany na liście winowajca, jest czynnym duchownym, a zawiera ona nazwiska świeckich, a także dawno zmarłych osób.
Jak wynika z deklaracji diecezji cytowanych przez media, „zaledwie” 25 osób figurujących na liście zawierającej 100 nazwisk to kapłani. W spisie będącym owocem rocznej pracy komisji znalazły się tymczasem nazwiska świeckich i zmarłych duchownych. W kilku portugalskich diecezjach, jak podał dziennik „Correio da Manha”, biskupi otrzymali nazwiska nieznanych osób, które nigdy nie pracowały w strukturach diecezjalnego Kościoła ani jako duchowni, ani jako świeccy.
Wesprzyj nas już teraz!
Wątpliwości co do wyników pracy komisji, która 13 lutego zaprezentowała w Lizbonie raport na temat zjawiska pedofilii w portugalskim Kościele z lat 1950-2022, ma również prokuratura. Z 512 świadectw, jakie napłynęły do zespołu Strechta, podjęła się ona rozpatrzenia zaledwie kilku przypadków.
Głównym powodem dystansowania się wymiaru ścigania od wyników pracy komisji ds. nadużyć w Kościele jest fakt, że zespół kierowany przez Pedro Strechta przeprowadził rozmowy z zaledwie 34 domniemanymi ofiarami molestowania, zaś zdecydowana większość z 512 świadectw bazuje na anonimowych donosach, które przesłano komisji przez internet.
Kompromitacja to ważny przełom, wcześniej bowiem rewelacjom komisji, wskazującym na niebywały wręcz zakres nadużyć wobec nieletnich powieliły światowe i krajowe media, bezkrytycznie powielając podawaną przez zespół liczbę ponad 4,5 tys. przypadków.
KAI/ oprac. FA