Prof. Ryszard Legutko był gościem Łukasza Karpiela w programie „Prawy Prosty”. Europoseł krytycznie ocenił działania swojej partii, a szczególnie Mateusza Morawieckiego, w obszarze tzw. Zielonego Ładu. Odniósł się także do trudności, jakie nastręczyłby ewentualny Polexit.
Wychodząc od trwających protestów rolników prof. Legutko wskazał, że unijni biurokraci „sami prosili się” o taką eskalację wydarzeń, skoro nastręczali wszystkim krajom członkowskim szkodliwą politykę tzw. Zielonego Ładu.
Zapytany o współwinę PiS w takim stanie rzeczy w Polsce, przyznał, że „był to fatalny błąd premiera Morawieckiego”. – Nie powinien był tego podpisywać. Tłumaczyć go może fakt, że gdyby tego nie podpisał, to pół Polski by się rzuciło na niego, opozycja by się jeszcze bardziej rozszalała, że to już jest kolejny krok do drodze do Polexitu – dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
– Cały szkopuł z naszą polityką europejską jest taki, że nie jest ona oparta na zgodzie, na konsensusie, na walce o interes Polski – pod tą presją premier Morawiecki ustąpił i to się teraz mści – tłumaczył uczony i polityk. – Potwierdza się to, że trzeba było jednak bardzo stanowczo występować przeciw polityce unijnej, bo popieranie tej polityki było i jest szkodliwe dla Polski. Natomiast w zamian za to nie otrzymaliśmy niczego – wskazał.
Rozmówca PCh24 TV wyraził przy tym nadzieję, że rzeczy, które się dzieją obecnie, otworzą oczy większości Polaków, aby bardziej krytycznie spojrzeli na Unię, co jest jego zdaniem – jako rodzaj „demokratycznej podbudowy” – potrzebne również w kontekście działań polityków.
Red. Karpiel zapytał także o Polexit, zauważając, że w różnych krajach stawia się kwestię ewentualnego wyjścia z Unii Europejskiej w dyskursie publicznym, natomiast w Polsce temat praktycznie nie istnieje. – Do pewnego stopnia jest to słowo zakazane, ponieważ 75 czy 80 procent Polaków widzi miejsce Polski w Unii. Ogromna większość nie zdaje sobie sprawy, jak Unia działa (…), nie dostrzegają całego tego barbarzyństwa unijnego – odpowiedział prof. Legutko.
Z drugiej strony przypomniał, że z Unii Europejskiej nie jest łatwo wyjść, czego przykładem jest Wielka Brytania,. Choć to kraj dobrze rozwinięty gospodarczo, miała jednak ogromny problem zarówno z samym wyjściem, jak i z ułożeniem spraw po Brexicie. Ponadto, jak uznał prof. Legutko, „Wielka Brytania wyszła z Unii, ale Unia nie wyszła z Wielkiej Brytanii”, gdyż jest to kraj ciągle „mocno zamordystyczny”.
Podobnie problem dotyczyłby Polski. Wyjście z UE nie zwolniłoby zdaniem polityka machiny poprawności politycznej, która jest już solidnie rozpędzona.
Więcej w rozmowie na antenie PCh24TV: