10 lipca 2021

Finał Euro: sportowa impreza obfitująca w homopropagandę zakończy się mocnym, „tęczowym” akcentem

(Źródło:instagram.com/volkswagen)

Kończące się w niedzielę wieczorem piłkarskie Euro 2020 z pewnością zapadnie w pamięci kibiców nie tylko z powodów sportowych. Impreza zorganizowana z rocznym opóźnieniem i – po raz pierwszy – w kilkunastu krajach, obfitowała bowiem w liczne przypadki zaangażowania polityczno-ideologicznego. Nie inaczej będzie w finale, gdzie o „tęczowy” przekaz zadba jeden ze sponsorów: niemiecki koncern Volkswagen.

Motoryzacyjny gigant kibicom obserwującym sportowe zmagania – także za pośrednictwem mediów – dał się zapamiętać „tęczowymi” reklamami, które wyświetlano w meczach 1/8 finału Euro. Inaczej sytuacja wyglądała w ćwierćfinale. Wtedy podczas meczów rozgrywanych w Azerbejdżanie (Baku) i Rosji (Petersburg) poparcie dla politycznego ruchu LGBT nie zostało wyrażone. Tolerancyjna na co dzień UEFA wolała bowiem nie prowokować. Co innego w Europie Zachodniej: tam hulaj dusza.

Dlatego też na finał piłkarskiego Euro, który rozstanie rozegrany w niedzielę wieczorem w Londynie, Volkswagen przygotował coś specjalnego i wpisującego się w najnowsze trendy w futbolu: obecnie przed pierwszym gwizdkiem piłki na murawę nie wnosi arbiter, ale wwozi niewielkich rozmiarów samochód. Tym razem pojazd, ku radości homoseksualistów wszystkich krajów, miast i wsi, będzie „ozdobiony” barwami ruchu LGBT.

Wesprzyj nas już teraz!

Informując o swojej inicjatywie na Instagramie niemiecki koncern napisał: „Dzielmy się miłością. Razem”.

Najpewniej jednak manifestacja Volkswagena nie będzie jedynym przejawem zaangażowania społeczno-politycznego w trakcie, a w zasadzie przed meczem Anglików i Włochów. Wiele wskazuje bowiem na to, że podczas finału, podobnie jak w dotychczasowych meczach, „Lwy Albionu” uklękną na znak solidarności z ruchem BLM.

W trakcie wcześniejszych meczów kilku kapitanów drużyn z krajów zachodnich przywdziewało opaski w barwach ruchu LGBT. Na płaszczyźnie stosunku do politycznego ruchu homoseksualnego doszło także do napięć niemiecko-węgierskich.

Źródło: sport.wprost.pl / rp.pl
MWł

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(28)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 299 440 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram