Fiński prokurator będący sympatykiem ruchu LGBT domaga się skazania chrześcijan. Właśnie złożył apelację od drugiej, jednomyślnej decyzji sądu, która uniewinniała fińską posłankę oraz luterańskiego pastora. Oboje byli oskarżani o „mowę nienawiści”, ponieważ głosili swoje przekonania na dotyczące rodziny i małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny.
Skarżący prokurator żąda dla posłanki oraz biskupa kary finansowej w wysokości kilkudziesięciu tysięcy euro. Jednocześnie nalega, aby wypowiedzi i publikacje poseł Päivi Räsänen i pastora Juhany Pohjoli zostały w pełni ocenzurowane.
W dniu 14 listopada 2023 roku Sąd Apelacyjny w Helsinkach oddalił wszystkie zarzuty postawione posłance Räsänen i chrześcijańskiemu pastorowi Pohjoli, stwierdzając, że „na podstawie materiału dowodowego otrzymanego na rozprawie głównej, nie ma powodu, aby oceniać sprawę pod jakimkolwiek względem odmiennie niż Sąd Okręgowy”. Sąd Najwyższy musi teraz zdecydować, czy będzie rozpatrywał sprawę ponownie.
Wesprzyj nas już teraz!
„Po całkowitym uniewinnieniu w dwóch sądach nie boję się rozprawy przed Sądem Najwyższym. Chociaż jestem w pełni świadomy, że każdy proces niesie ze sobą ryzyko, uniewinnienie Sądu Najwyższego ustanowiłoby jeszcze silniejszy, pozytywny precedens w zakresie prawa każdego człowieka do wolności słowa i wyznania. A jeśli Sąd Najwyższy postanowi unieważnić uniewinnienia sądów niższej instancji, jestem gotowa bronić wolności słowa i wyznania aż do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, jeśli zajdzie taka potrzeba” – powiedziała Päivi Räsänen, posłanka fińskiego parlamentu.
Była Minister Spraw Wewnętrznych została oskarżona o „mowę nienawiści” poprzez dzielenie się opartymi na wierze poglądami na temat małżeństwa i etyki seksualnej.
Sprawa pastora Juhana Pohjola jest związana z oskarżeniem parlamentarzystki. Duchowny został bowiem oskarżony o opublikowanie broszury przygotowanej przez Räsänen. Pastor przekazał ją swoim współpracownikom oraz wiernym. Sprawa przyciągnęła w tym roku uwagę światowych mediów, ponieważ eksperci ds. praw człowieka wyrazili zaniepokojenie zagrożeniem, jakie ta sprawa stanowi dla wolności słowa w Finlandii.
„Naleganie państwa na kontynuowanie postępowania pomimo tak jasnego i jednomyślnego orzeczenia zarówno Sądu Rejonowego w Helsinkach jak i Sądu Apelacyjnego jest niepokojące. W demokratycznym społeczeństwie nie ma miejsca na ciągnięcie ludzi po sądach latami, poddawanie ich wielogodzinnym przesłuchaniom policyjnym i marnowanie pieniędzy podatników w celu kontrolowania głęboko zakorzenionych przekonań ludzi. Jak to często bywa w procesach dotyczących „mowy nienawiści”, proces sprowadza się do ukarania” – powiedział Paul Coleman, dyrektor wykonawczy ADF International, wspierający obronę prawną poseł Räsänen.
Źródło: LifeSiteNews.com
WMa