Papież Franciszek wciela w życie to, co kardynałowie mówili przed konklawe w 2013 roku. Realizuje program, którego życzyli sobie purpuraci; dotyczy to między innymi reform w samym Watykanie.
„Kiedy zostałem wybrany, powiedziałem: Dobrze, wdrażamy te rzeczy w życie. System gospodarczy, nowe prawa Państwa Watykańskiego, duszpasterstwo Służby Watykańskiej, co jest bardzo ważne” – powiedział w rozmowie z hiszpańskojęzyczną telewizją z USA, Telemundo. Jak przyznał, w czasie jego pontyfikatu zmieniło się wiele rzeczy, ale „tego wszystkiego chcieli kardynałowie”. Dotyczy to także takich kwestii jak więcej kobiet na stanowiskach kierowniczych w Watykanie.
Zapytany, co jeszcze musi zrobić, odpowiedział: „Wszystko. To zabawne, im więcej się robi, tym bardziej się zauważa, jak dużo jest jeszcze do zrobienia”.
Wesprzyj nas już teraz!
Wskazał przy tej okazji na klerykalizm w Kościele. „Gdy jest się klerykalnym, nie jest się pasterzem”.
Papież mówił też o swoim zdrowiu, które określił już jako o wiele lepsze. Wprawdzie niekiedy bolą go silnie kolana, ale zasadniczo jest dość dobrze – może znowu chodzić.
Nawiązał też do ostrego zapalenia płuc, które przeszedł w marcu; jak podkreślił, choroba została na czas wykryta i podjęto stosowne działania, gdyby poczekano jeszcze kilka godzin, sytuacja mogłaby stać się „o wiele poważniejsza”.
Źródło: Katholisch.de
Pach
Papieska Akademia Życia szokuje. „Nie ma związku między niską dzietnością i antykoncepcją”