W liście do przyjaciela papież stwierdził, dlaczego dalej mieszka w Domu św. Marty, oferującym mieszkanie gościom odwiedzającym Watykan w ramach obowiązków kościelnych i państwowych.
Jak tłumaczył, lubi mieć codzienny kontakt ze zwykłym ludźmi, jeść wspólne posiłki z duchowieństwem odwiedzającym Rzym itd. Pisząc do ks. Enrique Martineza stwierdził, że w tym miejscu czuje się „częścią rodziny”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Jestem widoczny dla ludzi i prowadzę normalne życie – rano publiczna Msza święta, jadam w refektarzu itd. To mi służy i chroni przed izolacją – pisał biskup Rzymu. „Staram się być taki sam i działać jak w Buenos Aires, ponieważ jeśli ktoś zmienia się w moim wieku, to zwyczajnie wygląda to śmiesznie” – dodał. Jak dodał, korzysta z papieskich apartamentów w trakcie pracy i audiencji.
Decyzja o pozostaniu w budynku zamieszkiwanym w trakcie konklawe ma w tym świetle wynikać ze względów osobistych.
źródło: telegraph.co.uk
mat