Decyzją papieża Franciszka zdeklarowany homoseksualista nie zostanie ambasadorem Francji przy Stolicy Apostolskiej. Wcześniej nalegał na to francuski prezydent Francois Hollande.
Jak wynika z ustaleń tygodnika „Le Canard Enchaine” oraz RMF FM, papież Franciszek co prawda spotkał się z Laurentem Stefaninim – kandydatem na ambasadora Francji przy Stolicy Apostolskiej – jednak spotkanie z pewnością nie przebiegło po myśli francuskich władz. Papież już na wstępie oświadczył, że stanowczo sprzeciwia się legalizacji we Francji „małżeństw” osób tej samej płci. Ostro skrytykował również samego prezydenta za próbę wymuszenia umieszczenia w Stolicy Apostolskiej dyplomaty, który nie kryje swych homoseksualnych skłonności.
Wesprzyj nas już teraz!
Choć przez długi czas strona francuska utrzymywała, że Laurent Stefanini jest jedynym kandydatem na ten urząd, po odmowie przyjęcia jego kandydatury przez papieża Franciszka, francuskie media podają nieoficjalnie, że Pałac Elizejski w pośpiechu szuka nowej kandydatury.
Zdaniem Hollande’a 54-letni Stefanini, obecny szef protokołu ministerstwa spraw zagranicznych, jest jednym z najlepszych francuskich dyplomatów i ma wszystkie wymagane kwalifikacje na stanowisko ambasadora przy Stolicy Apostolskiej. W latach 2001-2005 pracował już w tej placówce dyplomatycznej jako pierwszy radca, a następnie był doradcą ds. religijnych w MSZ w Paryżu. Jest katolikiem, kawalerem, nie ma dzieci. Według gazety jego kandydaturze sprzyjała także hierarchia kościelna, w tym arcybiskup Paryża kard. André Vingt-Trois.
Źródło: niezalezna.pl
KRaj