14 stycznia 2024

Franciszek znał książkę kard. Fernandeza o orgazmach. Mimo to powołał go na szefa Dykasterii Nauki Wiary

(fot. Abp. Victor Manuel Fernandez - nowy prefekt Kongregacji Nauki Wiary (fot. prtscr/youtube/ Arquidiócesis de La Plata))

Autor Fiducia supplicans może cieszyć się bezwarunkowym poparciem Franciszka. Papież wiedział o mistyczno-erotycznej książce kard. Fernandeza, i mimo to postawił go na czele Dykasterii Nauki Wiary. 

W wywiadzie dla portalu Religión Digital, kardynał Victor Manuel „Tucho” Fernandez przyznał, że wiedział iż będą kłopoty z jego pracą „Teologia mistyczna. Duchowość zmysłowość” z 1998 r.

„Kiedy papież zaproponował mi to stanowisko po raz drugi, powiedziałem mu, że tak się stanie, ale on już o tym wiedział i znał tę książkę” – przyznał kardynał. „Zdarzyło się, że w jednym przypadku wiele lat temu zostałem już oskarżony z powodu tej książki i nie zostałem za to ukarany przez Rzym. A oni badali mnie długo i szeroko” – zapewnił.

Wesprzyj nas już teraz!

Kardynał wyjaśnił, że swoje doświadczenia w opisie różnicy pomiędzy męskim a żeńskim orgazmem nabył w trakcie badań w grupach małżeńskich. Następnie w zdumiewający sposób porównał swoje erotyczno-teologiczne wywody do prac św. Jana Pawła II, jak i św. Hildegardy z Bingen (1098 – 1179).

„Prawda jest taka, że Hildegarda była nawet bardziej szczegółowa i konkretna niż ja” – dodał. „Moje badania z parami małżeńskimi miały na celu odkrycie, czy różnice miały jakikolwiek wpływ na ich relację z Bogiem. Dlaczego święta opatka to zrobiła, nie mam pojęcia” – dodał.

Choć począwszy od „Pieśni nad Pieśniami”, tradycja katolicka nie wypiera się dzieł traktujących o fizycznym wymiarze ludzkiej miłości, zdaniem wielu komentatorów ciężko do tej spuścizny zaliczyć dzieło ówczesnego ks. Fernandeza. Dzieło 36-letniego wówczas kapłana zawiera szereg szczegółowych opisów zarówno męskiego jak i żeńskiego orgazmu, a nawet rozdział poświęcony wizji pewnej nastolatki mającej rzekomo erotyczne doświadczenie mistyczne z Jezusem.

Kard. Fernandez przekonywał, że jeśli mistycy mogą uzyskać zmysłowe doświadczenie nadprzyrodzonej obecności, to analogicznie, „może On stać się obecny, gdy dwie istoty ludzkie kochają się nawzajem i osiągają orgazm”. Gavin Ashenden na łamach Catholic Herald zauważa, że dziełu Fernandeza bliżej do ezoterycznego i okultystycznego rozumienia ludzkiej seksualności niż wizji chrześcijańskiej.

„Kardynał Fernández – co prawda piszący jako młodszy mężczyzna; był 36-letnim księdzem – popełnia fatalny i trzeba powiedzieć heretycki błąd, przypisując seksualnemu punktowi kulminacyjnemu automatyczne narzędzie przebóstwienia. Podziela alchemiczny i ezoteryczny pogląd na nieprzerwane kontinuum, które pozwala ludzkości uzyskać dostęp do boskości przez bramę jakiejś formy mistycyzmu. Doświadczenie i nauczanie Kościoła jest takie, że nie jest to ani prawdziwe, ani chrześcijańskie” – przekonuje publicysta.

Źródło: własne PCh24.pl / lifesitenews.com
PR

Kard. Fernández tłumaczy się z książki o orgazmach. „Byłem młodszy”

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(7)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 305 995 zł cel: 300 000 zł
102%
wybierz kwotę:
Wspieram