Francuska Agencja Bezpieczeństwa Leków zaleca unikanie plastrów antykoncepcyjnych, gdyż zwiększają ryzyko trombozy i żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej. Mimo to te środki są nadal są w sprzedaży.
Zdrowie i życie kobiet nie jest widać wystarczająco cenne dla handlarzy antykoncepcją. Namawiają oni kobiety, by zaczęły stosować… inne środki antykoncepcyjne, rzekomo zdrowsze. A jeśli i one będą chorobotwórcze lub śmiercionośne? Środowiska obrońców życia już od dawna ostrzegały przed szkodliwością antykoncepcji hormonalnej. Plastry antykoncepcyjne firmy Evra używane są również przez Polki.
Wesprzyj nas już teraz!
To już kolejna „wpadka” rządu francuskiego, której ofiarami mogą być kobiety stosujące antykoncepcję. Władza próbuje uniknąć oskarżeń, że zareagowała zbyt późno po otrzymaniu niepokojących informacji o śmiertelnych konsekwencjach skutków ubocznych hormonalnych tabletek przeciwko trądzikowi Diane 35, stosowanych często jako antykoncepcyjne. Według danych Narodowej Agencji Bezpieczeństwa środek spowodował cztery zgony.
Mimo tego szef tej agencji, profesor Dominique Maraninchi, oświadczył na konferencji prasowej, że pacjentki mogą „bezpiecznie” zażywać kontrowersyjny środek hormonalny. Obłudę potęguje fakt, iż już pod koniec stycznia Francja zapowiedziała zawieszenie ich sprzedaży. Tabletki Diane 35 są zatwierdzone w 135 krajach, we Francji środki te przyjmuje ponad dwa miliony kobiet.
Te doniesienia są najlepszym dowodem potwierdzającym opinie środowisk broniących życia i krytykujących stosowanie antykoncepcji. Kolejne skandale, zbierające swoje mroczne żniwo, mogły by być do uniknięcia gdyby wsłuchano się w głos płynący właśnie o tych środowisk.
Źródło: interia.pl
luk