Do mediów wyciekły SMS-y, które mają potwierdzać, że w 2014 roku francuski Front Narodowy otrzymał dziewięć milionów euro pożyczki z rosyjskiego banku za wspieranie rosyjskiej aneksji Krymu. Szefowa Frontu Narodowego Marine Le Pen oraz inny członek władz partii zaprzeczyli informacjom zawartym w SMS-ach.
1187 stron wiadomości tekstowych wysłanych przez Timura Prokopenko, szefa departamentu spraw wewnętrznych Kremla wykradła i opublikowała grupa rosyjskich opozycjonistów o nazwie „Anonymous International”. Znalazły się tam wiadomości dotyczące Marine Le Pen i referendum na zaanektowanym przez Rosję Krymie.
Wesprzyj nas już teraz!
17 marca 2014 roku, „Kostia”, prawdopodobnie proputinowski uchodźca mieszkający na południu Francji, zgłaszał Kremlowi: „Marine Le Pan oficjalnie uznaje wyniki na Krymie”. Wysoki urzędnik Kremla odpisał: „Nie zdradziła naszych oczekiwań”. „Kostia”: „Musimy, w taki czy inny sposób, podziękować Francuzom. To ważne”. Urzędnik Kremla odpowiadał: „Tak. Super!”.
Osiem miesięcy później Front Narodowy otrzymał dziewięć milionów euro pożyczki, która ma być pierwszą transzą serii rosyjskiego wsparcia finansowego.
Źródło: niezalezna.pl
KRaj