Francuski sąd uznał w środę Salaha Abdeslama za winnego zabójstw w atakach terrorystycznych z 2015 roku i skazał go na dożywocie bez możliwości ubiegania się przedterminowe zwolnienie. W zamachach w Paryżu i Saint Denis zginęło 130 osób. Do zorganizowania ataków przyznało się Państwo Islamskie.
32-letni Abdeslam uważany jest za jedynego żyjącego członka grupy terrorystycznej, która dokonała zamachów. Został uznany przez sąd za „współorganizatora” ataków, „współsprawcę morderstw, winnego usiłowania zabójstwa, porwania, usiłowania zabójstwa osób sprawujących władzę publiczną, oraz działanie w zorganizowanym gangu”.
Wyrok dożywocia bez możliwości ubiegania się o przedterminowe zwolnienie został wydany we Francji zaledwie po raz czwarty.
Wesprzyj nas już teraz!
Pięciu zawodowych sędziów wydało wyroki od dwóch lat pozbawienia wolności do dożywocia w procesie, który trwał od września 2021 roku. Sześciu oskarżonych skazano zaocznie. Oprócz Abdeslama 18 oskarżonych otrzymało wyroki za terroryzm, a jeden został skazany za oszustwo.
Farid Kharkhach, który dostarczył członkom grupy terrorystycznej fałszywe dowody osobiste, został skazany na dwa lata więzienia. Spędził sześć lat w areszcie tymczasowym, dzięki czemu będzie mógł uzyskać odszkodowanie od państwa.
Pięciu oskarżonych, uznawanych za zmarłych w regionie iracko-syryjskim, zostało skazanych na dożywocie. Szósty sądzony in absentia przebywa w więzieniu w Turcji.
Zamachy w Paryżu z 2015 roku były jednymi z największych ataków terrorystycznych we współczesnej Europie. W sześciu restauracjach, klubie muzycznym Bataclan oraz na stadionie w Saint-Denis zginęło 130 osób, w tym siedmiu sprawców, a ponad 350 osób zostało rannych.
Proces oskarżonych o udział w atakach i ich planowanie rozpoczął się we wrześniu 2021 roku. To największy proces karny, jaki kiedykolwiek zorganizowano we Francji. Akt oskarżenia ma 348 stron. W procesie zeznawali eksperci, funkcjonariusze, politycy, a nawet były prezydent Francji Francois Hollande.
Źródło: PAP / Katarzyna Stańko, Paryż