Po zachorowaniach wywołanych wirusem Covid-19 nadeszły szokujące informacje o odwoływaniu nabożeństw we Włoszech. Teraz dzieje się to we Francji. Biskup Beauvais pod naciskiem prefekta regionu zabronił odprawiania nabożeństw w 41 parafiach tego departamentu. Wszystkie Msze św. w departamencie Oise zostały zawieszone do odwołania. Dla chrześcijanina musi to być skandalem. Decyzję podjął biskup Beauvais, ks. Jacques Benoît-Gonnin na spółkę z prefektem Louisem le Franckiem.
Dodatkowo dochodzą do tego konkretne zalecenia dotyczące samej liturgii, które wprowadzono w Paryżu, Rennes, Lille, Lyonie, czy Marsylii. Księżą mają zakaz podawania wiernym Ciała Chrystusa bezpośrednio do ust. Komunia ma się odbywać na rękę, co przecież przedłuża łańcuch możliwego zarażenia. Opróżniono też kościoły z wody święconej. Arcybiskup Paryża ks. Michel Aupetit poprosił kapłanów, by przestrzegali zaleceń ministerstwa zdrowia.
Wesprzyj nas już teraz!
W komunikacie przypomniano, że „ksiądz diecezji paryskiej, który wrócił w połowie lutego z Włoch, został pozytywnie zdiagnozowany na obecność koronawirusa 28 lutego”.
Wielkie zarazy i epidemie, które niemal zawsze w historii popychały ludzi ku refleksjom eschatologicznym, do zauważenia swojej kruchości, teraz sprowadzają się do zachowywania procedur WHO, czy inspektorów sanitarnych. To też jest potrzebne, ale kiedy Pasterze Kościoła stawiają owe „procedury” wyżej od nakazów wiary, coś jest z naszą cywilizacją i Kościołem nie tak.
Bogdan Dobosz