W Saint-Raphael zlokalizowanym na francuskim Lazurowym Wybrzeżu, lokalne władze zdecydowały się – stawiając pomnik – upamiętnić ofiary reżimów komunistycznych. Mer miasta Frédéric Masquelier podkreśla, że to „moment prawdy i akt pamięci”.
Wydawać by się mogło, że we współczesnym świecie Zachodu, publiczne potępienie komunizmu jest niemalże nierealne. Pomimo szacunków historyków, że komunizm pochłonął więcej ofiar ludzkich niż niemiecki nazizm, w postępowych krajach wciąż wielu ma sentyment do ideologii głoszonej przez Lenina czy Trockiego. Trudno, wobec tego nie pochwalić władz miasta Saint-Raphael, które zdecydowały się na budowę pomnika ofiar reżimów komunistycznych.
Mer miasta Frédéric Masquelier podczas wystąpienia związanego z odsłonięciem pomnika wskazał, że to „moment prawdy i akt pamięci”. Dodał, że ma nadzieję na powstanie kolejnych tego typu pomników przypominających, że komunizm był reżimem przepełnionym terrorem.
Wesprzyj nas już teraz!
Z kolei na łamach „Le Point”, mer wskazywał, że dotychczas w jego mieście upamiętniano działaczy ruchu oporu działających podczas II wojny światowej, a także aliantów, którzy brali udział w desancie na Prowansji. Wg Masquelier’a, teraz przyszedł czas na upamiętnienie wszystkich ofiar zbrodniczego komunizmu.
„Dodanie ofiar komunizmu do tego obowiązku historycznego było logiczne. Pamięć nie jest wybiórcza i ofiary komunizmu nie są ofiarami drugiej kategorii. Tutaj (w Saint-Raphael) mieliśmy odwagę uczynić gest, który wielu waha się zrobić ze względu na wyrachowanie albo ostrożność polityczną” – powiedział mer Frédéric Masquelier na łamach magazynu „Le Point”.
Gazeta zwraca również uwagę, że inicjatywa, popierana przez burmistrza Frédérica Masquelier’a i historyk Virginie Girod, przypomina, że zbrodnie komunizmu, były długo ignorowane we Francji.
Co ciekawe, inicjatywa spotkała się z protestami ze strony francuskich komunistów, którzy urządzili protest przed miejscowym ratuszem. „Podczas gdy oddaliśmy hołd milionom niewinnych ludzi zgniecionych przez tę ideologię, kilku nostalgików (PS, PC, EELV) przemaszerowało wraz z La France Insoumise przed ratuszem, nadal wymachując symbolami reżimu terroru” – napisał na portalu X.com mer miasta Saint-Raphaele.
„Czy chcą tego, czy nie, ten pomnik jest lustrem. Lustrem, które odbija obraz zbrodni komunizmu i które im przeszkadza, ponieważ burzy wygodę zaprzeczania” – wskazał Frédérica Masquelier.
Źródło: lepoint.fr, X.com, wszystkoconajwazniejsze.pl
WMa
