Lewicowy prezydent Francji François Hollande doskonale wpisał się w trend panujący obecnie wśród unijnych urzędników i polecił odrzucić wnioski o koncesje na poszukiwania gazu z łupków, a także zapowiedział… walkę z łupkami do końca swojej pięcioletniej kadencji.
„Zażądałem od Delphine Batho, minister ds. ekologii, rozwoju i energii, aby bezzwłocznie odrzuciła siedem wniosków o koncesje na poszukiwania gazu z łupków” – powiedział w piątek Hollande podczas konferencji na temat środowiska. Wnioski te, według niego, wzbudziły uzasadnione obawy w kilku regionach Francji, stwierdził prezydent, nie podając szczegółów na temat wniosków, które kazał odrzucić. Taką linię zamierza utrzymywać w ciągu całej swojej kadencji.
Wesprzyj nas już teraz!
Przed rokiem parlament Francji uchwalił zakaz poszukiwania oraz eksploatacji gazu i ropy naftowej ze złóż w skałach łupkowych, przy zastosowaniu opracowanej w USA metody szczelinowania hydraulicznego, która zresztą jest jedyną znaną dziś metodą eksploatacji złóż w łupkach. Projekt ustawy zakazującej wierceń w łupkach złożyła centroprawicowa partia ówczesnego prezydenta Francji Nicolas Sarkozy’ego po demonstracjach zorganizowanych przez „zielonych” i socjalistów, z szeregu których wywodzi się obecny prezydent Francji. Po uchwaleniu tego zakazu, rząd Francji anulował trzy wydane już koncesje na poszukiwania złóż w łupkach. Ale jak dotąd francuska administracja nie podjęła decyzji w sprawie pozostałych wniosków koncesyjnych.
– Przy obecnym stanie naszej wiedzy, nikt nie może twierdzić, że wydobycie gazu i ropy z łupków za pomocą szczelinowania hydraulicznego, jedynej znanej dziś techniki, nie niesie ze sobą żadnego ciężkiego ryzyka dla zdrowia ludzi i środowiska – stwierdził Hollande. Dodał też, że „mocno przesadzone” są argumenty ekonomiczne, przedstawiane na rzecz eksploatacji złóż w łupkach.
Piotr Toboła
