Stowarzyszenia francuskich pederastów wystosowały apel do parlamentarzystów, by nie ulegać presji katolickich i żydowskich władz duchownych, przeciwnych „małżeństwom” homoseksualnym i adopcji przez nie dzieci.
„SOS Homofobia” wezwała deputowanych i senatorów, by „przeciwstawili się instrukcjom religijnym dotyczącym homoseksualizmu”. W szczególności wypowiedziom Wielkiego Rabina Francji, Gillesa Bernheima, opublikowanym w dzienniku „Le Monde” i sobotnim apelom w Lourdes ks. kard. André Vingt-Trois, który wezwał chrześcijan do interwencji u lokalnych deputowanych, by bronili instytucji małżeństwa rozumianego jako związek mężczyzny i kobiety, przeciwstawiając się rządowemu projektowi legalizacji związków homoseksualnych. „SOS Homofobia” chce, by parlamentarzyści „spojrzeli na kraje europejskie”, które prawnie ustanowiły „małżeństwa” osób tej samej płci, umożliwiły im adopcję dzieci i korzystanie z zapłodnienia pozaustrojowego. Zdaniem pederastów, „nie doszło tam do rozkładu moralnego i żaden z tych krajów nie podważa przeprowadzonej reformy”.
Wesprzyj nas już teraz!
Stowarzyszenia homoseksualistów „apelują do parlamentarzystów, ale także do wszystkich obywateli, by oparli się presji instytucji wyznaniowych, których przedstawiciele, deklarując odrzucanie homofobii, głoszą poglądy piętnujące homoseksualistów”. Pederaści wzywają o inspirowanie się bardziej „zasadami Republiki niż dogmatami religijnymi”.
Stowarzyszenie Rodzin Pojedynczych Rodziców (ADFH) zarzuca wypowiedziom ks. kardynała André Vingt-Trois fałszywość i szkodliwość, bo „sieją one jedynie niebezpieczny strach w społeczeństwie, strach wynikający z przekształcenia małżeństwa, które byłoby dla wszystkich”. Dla pederastów są to te same metody, jakie stosowała Konferencja Episkopatu Francji 3 listopada 1998 r., potępiając PACS (Cywilny Pakt Solidarności).
– Przez czternaście lat Kościół nie był zdolny podjąć w swoim łonie prawdziwej debaty dotyczącej tego problemu, preferując przyjęcie postawy autystycznej i współczującej w stosunku do tych biednych homoseksualistów, ofiar ich seksualności – stwierdza ADFH. Zdaniem stowarzyszenia, „małżeństwo istniało wcześniej niż Kościół, który nie ma żadnego prawa ingerować w śluby cywilne, których nie jest organizatorem ani gwarantem”.
Stowarzyszenie GAYLIB, bliskie centroprawicowej Unii na Rzecz Ruchu Ludowego (UMP) oświadczyło, że „anarchizm, jakiego dowód dają przedstawiciele religii we Francji jest niebezpieczny, bo rozbija, dzieli i piętnuje, posuwając się często nawet do kłamstwa i manipulacji, siejąc strach, nakłaniając do odrzucania innych i homofobii”. W opinii pederastów „zawsze istniał rozdźwięk między Kościołem i społeczeństwem, bo Kościół sprzeciwiał się aborcji, antykoncepcji i rozwodom”. GAYLIB pyta, „dlaczego Kościół wyraża swoją opinię o ślubach cywilnych, skoro niby jest odseparowany od państwa i celebruje śluby kościele jako uzupełnienie ślubów cywilnych?”.
Franciszek L. Ćwik
