Francuskie władze ostatecznie zrezygnowały – po rocznych staraniach – z ustanowienia homoseksualnego ambasadora przy Stolicy Apostolskiej. Watykan konsekwentnie odmawiał udzielenia akredytacji. Zamiast pracować w Watykanie, Laurent Stefanini będzie rzecznikiem Francji w oenzetowskiej agendzie ds. edukacji, kultury i nauki, tj. w UNESCO. Tym samym Francuzi zakończyli roczny spór dyplomatyczny z Watykanem.
Hollande w styczniu ubiegłego roku zaproponował kandydaturę Stefaniniego na ambasadora przy Stolicy Apostolskiej. W liście przedstawiającym kandydata, francuski prezydent podkreślił, że 54-letni wówczas Stefanini, szef protokołu ministerstwa spraw zagranicznych „jest jednym z najlepszych francuskich dyplomatów i ma wszystkie wymagane kwalifikacje na stanowisko ambasadora przy Stolicy Apostolskiej”.
Wesprzyj nas już teraz!
Mężczyzna pracował w latach 2001-2005 w ambasadzie francuskiej w Rzymie jako pierwszy radca, a następnie był doradcą ds. religijnych w MSZ w Paryżu. Strona francuska wyjaśniała, że „Laurent Stefanini jest katolikiem, kawalerem, nie ma dzieci i nie zamierza być twarzą lobby gejowskiego.” Jego kandydaturę poparli niektórzy hierarchowie francuscy, w tym arcybiskup Paryża kard. André Vingt-Trois.
Przedstawienie kandydatury homoseksualisty zostało odebrane w Watykanie jako prowokacja. Teraz francuskie media oskarżają Stolicę Apostolską, że się „mści za legalizację przez socjalistyczny rząd Hollande’a małżeństw osób tej samej płci w 2013 r.”.
Źródło: thelocal.fr., AS.