W ramach rządowej polityki przyjmowania coraz większej liczby imigrantów, francuskie samorządy decydują się na oferowanie prawie 400 euro miesięcznie każdemu, kto przyjmie przybysza z Afryki lub Bliskiego Wschodu.
Taką decyzję podjął już wiceprzewodniczący Rady Departamentu Nord (Północ), Dorian Becue, odpowiedzialny za opiekę nad dziećmi, rodziną i młodzieżą. W opublikowanym komunikacie stwierdził: „Apelujemy do rodzin adopcyjnych, które otrzymają departamentalny certyfikat. Rodziny te podejmą decyzję z własnej woli, ale departament przyzna im wynagrodzenie w wysokości 380 euro miesięcznie za każdego przyjętego imigranta”.
Wesprzyj nas już teraz!
Przewodniczący Rady Departamentalnej, Jean-René Lecerf, stwierdził, że „Rada zaapeluje do obywatelskiego obowiązku, by mieszkańcy departamentu odpowiedzieli pozytywnie na to wezwanie”. Jedynym warunkiem jest przyjęcie „młodocianego, samotnego imigranta”, ale przestrzegł, że w tej sytuacji „będzie wielu młodych imigrantów, którzy będą starać się udowodnić, że są opuszczeni i bez rodziny”, na co trzeba zwrócić szczególną uwagę.
Podobną decyzję podjęła w czerwcu br. Rada Departamentalna Dolnego Renu (Alzacja). Zaapelowała o „społeczną sieć solidarności” oferując 373,50 euro każdemu, kto przyjmie imigranta. Członek Rady Departamentalnej, Frédéric Bierry, sprecyzował, że oprócz tej sumy samorząd pokryje koszty związane z odzieżą imigrantów, zapewniając im jednocześnie „kieszonkowe i pieniądze na korzystanie z rozrywki”.
Natomiast w departamencie Vienne, przewodniczący Rady Bruno Belin, zapowiedział, że samorząd da 426 euro za każdego przyjętego imigranta. Według ostatnich szacunków, rady departamentalne przeznaczają aż 50 proc. swoich dochodów, pochodzących z podatków, na pomoc dzieciom z rodzin obcokrajowców.
FLC