Do opinii publicznej przedostały się informacje o rządowym poleceniu dla francuskiej służby zdrowia. Paryż chce, by szpitale w najbliższych miesiącach przygotowały się na możliwą konieczność przyjęcia tysięcy rannych żołnierzy. Resort zdrowia przewiduje, że zachodnioeuropejskie państwo może stać się ważnym zapleczem szerszego konfliktu militarnego.
Rządowe wytyczne dla szpitali ujawnił tygodnik „Le Canard Enchaine”. Medium opisało komunikat ministerstwa zdrowia, ostrzegający, że już niebawem Francja może odegrać rolę wspomagającą w dużych rozmiarów wojnie.
Zgodnie z przewidywaniami resortu wobec takiej ewentualności szpitale powinny przygotować się na hospitalizację i leczenie od 10 do 50 tysięcy rannych jednocześnie na przestrzeni od 10 do 180 dni.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak podał portal dorzeczy.pl, resort wskazał również, że szpitale powinny szkolić personel do pracy w warunkach wojennych, w których do wielu medykamentów brak dostępu, a zasoby są wyraźnie ograniczone.
Ministerstwo zakomunikowało także, że trzeba zastanowić się nad budową centrów medycznych w pobliżu lotnisk i portów, celem ułatwienia transportu ewentualnych rannych, dodało medium.
Według francuskiego ministerstwa zdrowia w wypadku konfliktu zbrojnego Francja mogłaby stać się miejscem hospitalizacji zarówno rannych rodzimych żołnierzy, jak i wojskowych z państw sprzymierzonych.
Istnienia dokumentu nie podważyła minister zdrowia Catherine Vautrin. Jak wyjaśniała podczas niedawnego wywiadu, przygotowanie na wystąpienie wypadków takich jak epidemie, wojny, czy inne kryzysy to normalna odpowiedzialność rządu.
Źródło: dorzeczy.pl
FA
