„Program wychowania seksualnego we Francji jest niezgodny z prawem”, uważają Stowarzyszenie Obrony Praw Dzieci Juristes pour l’enfance oraz Syndykat Rodzin. Zaskarżyły one ogłoszony w ubiegłym miesiącu nowy program wychowania seksualnego do Rady Stanu, która jest we Francji najwyższym organem sądownictwa administracyjnego.
– Jesteśmy pewni, że program ten zostanie odrzucony, jeśli sędzia zweryfikuje jego zgodność z prawem – mówi w rozmowie z tygodnikiem „Famille Chrétienne” Matthieu Le Tourneur ze stowarzyszenia Juristes pour l’enfance. Jego zdaniem program wychowania seksualnego nie szanuje prywatności i życia rodzinnego, ponieważ zachęca się w nim uczniów do mówienia o swoim życiu, rodzinie, uczuciach czy orientacji seksualnej. – Są to ich prywatne sprawy i państwo nie ma prawa w to ingerować. Jest to podstawowa zasada chroniona w przez Deklarację Praw Człowieka i kodeks cywilny – mówi Le Tourneur.
Zdaniem obrońców praw dziecka wychowanie seksualne w przeforsowanej przez rząd formie może być też szkodliwe dla zdrowia uczniów. Nie jest bowiem w dostatecznej mierze dostosowane do indywidualnych potrzeb nieletnich, wynikających z ich wieku i stopnia dojrzałości. – Szczególnie rażące jest zachęcanie uczniów, by opowiadali o doświadczeniach przemocy seksualnej. Stawia ich to w niekomfortowej sytuacji i może sprawić, że ponownie zostaną zranieni – wyjaśnia Le Tourneur.
Wesprzyj nas już teraz!
Rozmówca „Famille Chrétienne” zauważa, że mający obowiązywać od nowego roku szkolnego program podważa też wychowawczy prymat rodziców, którzy są pierwszymi wychowawcami dziecka. We Francji jest to usankcjonowane kodeksem cywilnym. Edukacja szkolna powinna uzupełniać, a nie nadzorować pracę rodziców.
Nowy program edukacji w zakresie życia emocjonalnego, relacyjnego i seksualnego został ogłoszony przez ministerstwo edukacji 6 lutego. Ma obowiązywać od początku nowego roku szkolnego na wszystkich poziomach edukacji, od przedszkoli po licea. Zdaniem krytyków jest głęboko przeniknięty ideologią gender, zaszczepia w dzieciach wątpliwości co do ich tożsamości i lekceważy rolę rodziców.
Zdaniem Stowarzyszenia Obrony Praw Dzieci Juristes pour l’enfance wychowanie seksualne jest niezbędne, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę znaczenie sieci społecznościowych, pornografii i przemocy seksualnej. – Społeczeństwo musi potwierdzić wspólne wartości, których chce bronić. Ale jeśli ma się to osiągnąć przez wspólną edukację, trzeba zabiegać o zachowanie neutralności. Trzeba też wyraźnie przypomnieć o obowiązywaniu pewnych zakazów dotyczących choćby kazirodztwa, stosunków między dorosłymi i nieletnimi, pornografii. W oficjalnym programie jest to w dużej mierze nieobecne – podsumowuje Le Tourneur.
Źródło: KAI
TG