25 listopada 2016

Francja: zaatakowano ośrodek opieki dla misjonarzy pod Montpellier. Nie żyje jedna osoba

(REUTERS/Jean-Paul Pelissier )

W wyniku napaści na dom opieki dla księży ze Zgromadzenia Misji Afrykańskich w Montferrier-sur-Lez koło Montpellier, zginęła posługująca tam kobieta. Po wstępnym dochodzeniu policja stwierdziła, że jest na tropie sprawcy i że jest nim ktoś z miejscowych mieszkańców. Śledczy nie zdołali jeszcze ustalić powodów ataku i „wszystkie ścieżki śledztwa są otwarte”.

Do tragedii doszło z 24 na 25 listopada, a zabójcą był mężczyzna, który wszedł do budynku uzbrojony w nóż i broń palną. Gdy jedna z pracujących tam kobiet zobaczyła napastnika, zdołała zawiadomić policję, mężczyzna zdążył jednak oddać całą serię strzałów do drugiej kobiety, zabijając ją, po czym zbiegł.

Wesprzyj nas już teraz!

Życie trwa. Chcemy, aby było wiadome, że nie czujemy się zagrożeni. To samo zrobiliśmy po zabójstwie ks. Hamela [w lipcu br. koło Rouen – KAI]: stanąć mocno w obliczu sytuacji, nie tracić zaufania do innych, zachować roztropność, ale nie popadać w niepokój, iść nieustraszenie naprzód z sercami pełnymi pokoju – stwierdził po zdarzeniu arcybiskup Montpellier Pierre-Mqarie Carré. Powiedział włoskiej agencji religijnej SIR, że na wieść o tragedii natychmiast udał się do ośrodka położonego ok. 10 km od stolicy archidiecezji. Przebywa tam 60 kapłanów-emerytów ze Zgromadzenia Misji Afrykańskich. Na szczęście nikt z nich nie doznał żadnych obrażeń.

Zdaniem hierarchy „nieznane są jeszcze powody tego ataku i wszystkie ścieżki śledztwa są otwarte”. Arcybiskup zaznaczył, że nie wiadomo również, dlaczego zginęła akurat ta kobieta, a nie np. jej koleżanka. Powołując się na źródła policyjne dodał, że zbrodnia nie musiała mieć charakteru religijnego, „ale mogły być różne powody”.

Metropolita Montpellier oznajmił również, że w placówce przebywają w większości misjonarze w bardzo podeszłym wieku – od 75 do ponad 90 lat – i wszyscy oni przeżyli wielki wstrząs, gdy dowiedzieli się, co się stało. Szczególnym szokiem była dla nich wieść, że zginęła kobieta, którą dobrze znali i „ogromnie kochali” za jej oddanie – podkreślił abp Carré.

Dyrektor ośrodka powiedział mi, że w czasie ataku nikt nie mówił po arabsku i że nie odniósł wrażenia, iż zamach miał podłoże islamskie – oświadczył hierarcha. Wskazał, że obecnie trzeba czekać na wyniki śledztwa i ewentualne znalezienie sprawcy, dodając, że „dopiero wówczas będzie można zrozumieć wiele spraw”.

 

 

Źródło: KAI

POz

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 191 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram