Jak zwykle w okolicach świąt Bożego Narodzenia ruszyła we Francji walka z szopkami betlejemskimi w przestrzeni publicznej. Masońskie Stowarzyszenia Wolnej Myśli składają doniesienia do sądów i Rady Stanu na merów kontynuujących tę piękną bożonarodzeniową tradycję (m.in. miasta Beziers, Beaucaire). Wszystko wskazuje na to, że ich „zbrojne ramię” przechodzi już do działań „bezpośrednich”, o czym świadczy podpalenie szopki w departamencie Bas-Rhin.
Instalacja została podpalona w trzech miejscach. Działo się to w mieście Illkirch-Graffenstaden, na południe od Strasburga we wtorek 13 grudnia. Jak podaje telewizyjna stacja publiczna France 3, pożar wybuchł około godziny 22.00. Na szczęście został on dość szybko opanowany przez strażaków.
Na miejsce przybył mer miasta Thibaud Philipps, który poinformował, że wśród trzech źródeł ognia, jedno podpalenie dotyczyło bezpośrednio figury Dzieciątka Jezus. Dodał, że „celem były również drewniane figurki”, a „ogrodzenie, za którym umieszczona jest szopka, zostało zniszczone”.
Wesprzyj nas już teraz!
Według pierwszych informacji, nie ulega wątpliwości, że było to celowe podpalenie. Mer miasta zapowiedział, że złoży oficjalną skargę o ściganie podpalaczy. Polityk zamieścił też na Facebooku zdjęcie zdewastowanego żłobka i napisał, że to podpalenie to „atak na nasze tradycje i nasze wartości”. Philipps obiecał też, że zrobi wszystko, by „znaleźć sprawcę tego ohydnego czynu”.
Służby miejskie zajęły się odrestaurowaniem żłobka, aby mieszkańcy Illkirch-Graffenstaden mogli cieszyć się symbolicznym przedstawieniem Dobrej Nowiny.
BD