20 października 2016

Francuscy policjanci zbuntowali się przeciw przełożonym. Nie chcą być ofiarami muzułmanów!

(By David Monniaux (Own work) [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html), CC-BY-SA-3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/) or CC BY-SA 2.0 fr (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0/fr/deed.en)], via Wikimedia Commons)

We wtorek zestresowani funkcjonariusze francuskiej policji protestowali w kilku miastach w całym kraju, manifestując swoje niezadowolenie z trudnych warunków pracy i ignorowania przez przełożonych przypadków przemocy muzułmańskiej wobec nich.

 

Spontaniczny protest części funkcjonariuszy na Polach Elizejskich w Paryżu, którzy manifestowali bez pozwolenia, wieczorem przerodził się w ogólnokrajowy strajk. Ulicami Marsylii, Nicei, Evry i innych miast w całej Francji maszerowali przemęczeni i wyraźnie rozgniewani funkcjonariusze.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Policjanci ostrzegali, że mają dość trwającego blisko rok stanu wyjątkowego, wprowadzonego w listopadzie ub. roku po zamachach dżihadystów w Paryżu. Domagali się jego odwołania.

 

Wyraźnie oburzeni narzekali, że przełożeni ignorują przemoc młodzieży muzułmańskiej wobec stróżów prawa. W tym miesiącu nasiliły się walki młodzieży muzułmańskiej z policjantami w dzielnicy Viry-Chatillon pod Paryżem. Niedawno czterech oficerów zostało obrzuconych bombami benzynowymi. Dziesiątki funkcjonariuszy demonstrowało we wtorek wieczorem pod paryskim szpitalem, gdzie leży jeden z ich kolegów poważnie ranny w wyniku wybuchu koktajlu Mołotowa.

 

„Chcemy walczyć przeciwko przemocy wobec policji” –  zacytowała wypowiedź jednego z policjantów gazeta „Nice-Matin.”  „Chcemy by usłyszeli nas nasi przełożeni i władza sądownicza. Jeśli staniemy się ofiarami, to kto będzie bronił społeczeństwa?” – pytał inny funkcjonariusz.

 

„Znajdujemy się pod ogromną presją. Młodsi koledzy tego nie wytrzymują” – mówił kolejny policjant. Również portal LCI zacytował szereg wypowiedzi funkcjonariuszy, którzy ubolewali, że sami nie czują się bezpiecznie we Francji, więc zwykli obywatele powinni być jeszcze bardziej zaniepokojeni sytuacją.

 

W Evry, na południe od Paryża, około 400 funkcjonariuszy wyszło przed główną siedzibę policji i obrażali swojego przełożonego, który siedział w samochodzie. Funkcjonariusze śpiewali Marsyliankę. Krzyczeli: zrezygnuj!

 

W Marsylii około 100 funkcjonariuszy zorganizowało demonstrację w starym porcie. Zgromadzili tam samochody policyjne i włączyli niebieskie migające światła. – Demonstracja z migającymi światłami na samochodach policyjnych nie jest zgodna z etyką policji Republiki Francuskiej – oburzał się minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve, który dodał, że „rozumie ich irytację”.

 

Komendant główny policji francuskiej Jean-Marc Falcone ogłosił, że rozpoczyna śledztwo w sprawie „nielegalnej demonstracji” swoich podwładnych na Polach Elizejskich.

 

Źródło: thelocal.fr

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 309 231 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram