16 października 2013

Francuski rząd świętuje muzułmańskie święto

(Jean-Marc Ayrault z Francois Hollandem, fot. By Selbymay (Own work) [CC-BY-SA-3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], via Wikimedia Commons)

Premier Francji Jean-Marc Ayrault i minister spraw wewnętrznych Manuel Valls uczestniczyli wczoraj w uroczystościach z okazji największego muzułmańskiego święta Aid El Kabir, którego obchody odbyły się w meczcie w Paryżu. Premierowi towarzyszył też socjalistyczny mer miasta Bertrand Delanoë i przewodniczący Francuskiej Rady Kultu Muzułmańskiego, kierujący Wielkim Meczetem w Paryżu Dalil Boubaker.

Przez Was pozdrawiam wielką religię Francji – deklarował szef rządu. Wyznawał, że zna „jej znaczenie i miejsce jakie ma ona we Francji i jej historii”. – Słyszę słowa, które niesiecie, by zgromadzić kobiety i mężczyzn wokół przesłania pokoju i zgody w szeregach Republiki, w zgodzie z jej zasadami i wartościami – kontynuował Ayrault. Zapewniał także o determinacji rządu w zwalczaniu dyskryminacji i obrony „wolności sumienia i wolności praktykowania kultu, które należą do fundamentów narodu francuskiego”.

Wesprzyj nas już teraz!

Mówię wam z całą siłą: każdy zamach na wolność praktykowania kultu jest nie do przyjęcia i wszystkie wierzenia religijne muszą mieć możliwość wyrażania się w naszym kraju, respektując prawa Republiki, laickość i przekonania każdego. Islam pokoju i zgody jest integralną częścią naszego kraju i wartości, na których się opiera – konkludował premier.

Okazuje się, że dla francuskich socjalistów obecność premiera i ministra spraw wewnętrznych na święcie w meczecie nie kłóci się z zasadą laickości i separacji Kościoła od państwa. Jest ona przywoływana i skrupulatnie przestrzegana tylko w stosunkach z Kościołem katolickim. Swoboda kultu i praktykowania wierzeń też jest ograniczana. Udział przedstawicieli rządu w uroczystościach Bożego Narodzenia czy Wielkanocy w paryskiej katedrze Notre Dame byłby nie do pomyślenia. Widać wyraźnie, w którą stronę kierują się sympatie francuskich polityków i to nie tylko tych z lewicy.

Franciszek L Ćwik

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 665 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram