12 stycznia 2015

Francuskie służby w stanie najwyższej gotowości

(By Kevin.B (Own work) [CC-BY-SA-3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], via Wikimedia Commons)

Jutro na ulice Francji zostanie wysłane 10 tysięcy żołnierzy, którzy mają chronić miejsca najbardziej narażone na ataki. Manuel Valls, premier Francji powiedział dziś w wywiadzie telewizyjnym, że „zagrożenie wciąż istnieje”. W tej trudnej i niebezpiecznej sytuacji, francuski rząd zdecydował o bezprecedensowej mobilizacji wojska.

 

Siły bezpieczeństwa Francji intensywnie szukają wspólnika lub wspólników zamachowców, którzy dokonali terrorystycznych ataków w redakcji „Charlie Hebdo” oraz w sklepie w Paryżu. Służby są pewne, że były jeszcze inne osoby zaangażowane z zamachy.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zamachowiec, który zastrzelił policjantkę oraz czworo zakładników w sklepie spożywczym „bez wątpienia” otrzymał pomoc od kogoś innego – mówił Valls.

 

Najpierw sądzono, że to jego narzeczona była jego wspólniczką w dokonywaniu ataków. Z czasem służby wykluczyły tę wersję. Zatem w zamachy musiał być zamieszany jeszcze ktoś inny.

 

Prokuratura potwierdziła, że eksperci kryminalistyki sądowej zbadali pociski wystrzelone w supermarkecie przez Coulibaly’ego oraz podczas zamachu w paryskim parku, gdzie dwa dni wcześniej postrzelono biegacza. Kule z obu strzelanin pasują do tej samej broni. Pościg trwa – powiedział premier Valls.

 

Źródło: polskatimes.pl

pam

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 32 556 zł cel: 500 000 zł
7%
wybierz kwotę:
Wspieram