Związki strażników więziennych informują, że francuskie więzienia bywają przepełnione nawet dwukrotnie. Sytuacja pogarsza się na skutek trwającego we Francji antyterrorystycznego stanu wyjątkowego. Tak źle nie było od czasów II wojny światowej. Przepełnione więzienia stają się niebezpieczne także ze względu na możliwość wzniecenia buntu przez islamskich radykałów.
Jak informuje RMF24, stan wypełnienia francuskich więzień stale przekracza kolejne granice. Związki strażników więziennych wskazują, że w niektórych zakładach karnych liczba osadzonych wynosi dwa razy więcej niż pozwalają na to warunki bezpieczeństwa. Strażnicy podkreślają, że rosnąca liczba więźniów może sprawić, iż ośrodki odosobnienia i areszty staną się „tykającą bombą”, ponieważ na skutek działalności islamskich radykałów, wśród więźniów może nastąpić poważny bunt. Jak wskazują, muzułmańscy ekstremiści wielokrotnie dopuszczali się zakłócania porządku w więzieniach, zachęcając do buntu nawet tych osadzonych, którzy dopuścili się niewielkiego przestępstwa.
Wesprzyj nas już teraz!
Eksperci monitorujący sytuację we francuskich więzieniach wskazują, że jeśli nadal utrzymany będzie stan wyjątkowego zagrożenia terrorystycznego, a więzienia stale będą przyjmowały kolejnych skazanych, w pewnym momencie dojdzie do sytuacji, gdzie groźnych islamskich radykałów trzeba będzie osadzać w aresztach domowych. Służby zajmujące się bezpieczeństwem wskazują, że w szczególności w czasie wyborów prezydenckich należy wykazać się niezwykłą czujnością. Informacje wywiadowcze mają wskazywać na silne zainteresowanie wyborami bojowników Państwa Islamskiego, którzy mogą starać się dokonać zamachu w przedwyborczym czasie.
Źródło: rmf24.pl
WMa