Socjalistyczny mer jednego z największych miast Francji Montpellier zdecydował o postawieniu pomnika komunistycznemu przywódcy Chin Mao. Postument stanie obok innego symbolu ideologii komunistycznej, pomnika Lenina.
– Te postaci symbolizują polityczne ideologie, które odcisnęły piętno na XX wieku – tłumaczył pomysłodawca pomnika mer Jean-Pierre Moure. Polityk przyznał, że istnieją co prawda ciemne strony tej postaci, ale należy pamiętać o jego historycznych zasługach. Jego zdaniem „Mao przywrócił godność narodowi chińskiemu”.
Wesprzyj nas już teraz!
To nie pierwszy taki pomysł władz Montepellier. W 2010 roku w mieście stanął wielki pomnik innego komunistycznego zbrodniarza, Lenina. Wywołało to wówczas oburzenie także poza granicami Francji.
Pomysł wystawienia pomnikowi Mao również spotkał się z licznymi uwagami krytycznymi. – To głupota. To tak, jakby stawiać pomnik Hitlerowi. Też był wielkim człowiekiem pewnego okresu w życiu narodu niemieckiego. I Stalin był wielkim synem narodu gruzińskiego, uwielbiano go tam, choć wymordował połowę Gruzinów – mówi Vytautas Landsbergis, przywódca Litwy z czasów wyrywania się spod władzy radzieckiej, obecnie eurodeputowany.
Mao Zedong to Szef Komunistycznej Partii Chin. Przejął władzę w 1949 roku. Stosował masowy terror wobec przeciwników politycznych. Opracował politykę tzw. Wielkiego Skoku, której celem miało być szybkie uprzemysłowienie. Skutkiem tej kampanii były straszliwe klęski głodu, który pochłonął miliony ofiar. Szacuje się, że na skutek zbrodniczej polityki Mao śmierć poniosło od 60 do 80 milionów ludzi.
Zgodnie z przewidywaniami Landsbergisa pozostaje czekać, aż władze Montpellier wystawią pomnik przywódcy III Rzeszy.
Źródło: rp.pl
ged