Kopia nagrań z rosyjskich czarnych skrzynek rządowego tupolewa, którą z Moskwy przywiózł Jerzy Miller w 2010 r., jest o 76 sekund dłuższa niż kopia będąca w kwietniu 2010 r. w dyspozycji rosyjskiej prokuratury. W poufnej opinii biegli FSB nie wykluczyli, że mogło dojść do ingerencji w nagranie!
Jak podali biegli FSB, nagranie miało długość 36 min 58,6 s, jest więc krótsze o ok. 78 s od długości podanej przez MAK (38 min 16,8 s), o ok. 76 s. od wersji komisji Millera (38 min 14,5 s) oraz o ok. 75 s. krótsze od długości podanej przez krakowski Instytut Ekspertyz Sądowych im. prof. J. Sehna (38 min 13,6 s.), który badał zapisy kopii z 2011 r. na zlecenie polskiej prokuratury – podaje „Gazeta Polska Codziennie”.
Wesprzyj nas już teraz!
Dziennik ustalił, że nagranie, które przekazano do zbadania FSB, choć całe jest krótsze o ponad 75 s. od dotychczas znanych wersji nagrań, to w kluczowym dla lotu końcowym fragmencie było dłuższe o ok. 20 s. od dotychczas znanych wersji.
Biegli rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa Walerij Didienko, Maksym Iwanow i Aleksandr Iwanow stwierdzili, że nie można wykluczyć „przemontowywania” nagrań z czarnych skrzynek. „Na zapisach rozmieszczonych w danych plikach nie udało się wykryć wiarygodnych oznak ciągłości procesu ich zapisu na odcinkach rozgraniczonych przez ujawnione odcinki z oznakami zmian. Ponieważ oryginały fonogramów lub inne kopie oryginalnych zapisów nie zostały przedstawione, to ustalenie, czy zapisy w przedstawionych plikach zostały wykonane nieprzerwanie, okazało się niemożliwe. Nie można wykluczyć wprowadzenia zmian do zapisu, wykonanych w sposób cyfrowy” – czytamy w rosyjskim dokumencie ujawnionym w programie „Zadanie specjalne” w TV Republika.
Szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych – Maciej Lasek – wypowiedział się w tym samym programie, przypominając, że wiarygodność zapisu z rejestratora głosu w kabinie samolotu potwierdziły wielokrotne polskie ekspertyzy. Antoni Macierewicz zaznaczył jednak, że strona polska pracowała wyłącznie na kopiach dostarczanych przez Moskwę.
Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”
kra