21 lutego 2025

„FT”: Europa usamodzielniła się nad Bałtykiem. To wzór dla ogólnego uniezależnienia się od USA

(fot. PAP/EPA/SHAWN THEW / POOL)

Amerykański prezydent domaga się, by Europa zdobywała się na większe wysiłki dla swojego bezpieczeństwa; Europa robi to już w rejonie Bałtyku, gdzie doszła do takiej samowystarczalności, że armia USA niemal się nie liczy – twierdzi piątkowy „Financial Times”.

Brytyjski dziennik przypomniał, że od czasu gdy przed dwoma laty podwodne kable uległy uszkodzeniu po podróży przez Bałtyk chińskiego kontenerowca Newnew Polar Bear, państwa regionu zaczęły uruchamiać inicjatywy mające chronić bałtycką infrastrukturę. „FT” wyliczył, że w ubiegłym miesiącu, po kolejnym ciągu podejrzanych przecięć kabli, Joint Expeditionary Force — regionalne partnerstwo wojskowe, w skład którego wchodzi Wielka Brytania, państwa nordyckie, Holandia oraz kraje bałtyckie — ogłosiło inicjatywę o nazwie Nordic Warden („Nordycki Strażnik”). To wspierany przez AI system komputerowy monitorujący kluczowe obszary i oceniający zagrożenie infrastruktury ze strony różnych statków. Zaś tydzień później NATO zaprezentowało Baltic Sentry (Straż Bałtycką), operację, w ramach której okręty marynarki wojennej patrolują wody nad podmorskimi kablami i rurociągami.

Choć Baltic Sentry jest operacją NATO, została ona zapoczątkowana przez przywódców państw bałtyckich. Podobnie jak Nordic Warden jest ściśle europejskim przedsięwzięciem – podkreślił dziennik, zauważając, że od czasu gdy Newnew Polar Bear zdołał wpłynąć na wody rosyjskie, kraje bałtyckie zacieśniły współpracę w zakresie reagowania na incydenty. Wzmocniły protokoły na wypadek kryzysów poniżej progu wojny. „FT” zauważył, że wszystkie kraje nadbałtyckie potrzebują rozbudowania marynarki – i dokonują odpowiednich zakupów.

Wesprzyj nas już teraz!

Państwom regionu udało się stworzyć jeszcze nie dość dużą, ale niezależną od USA obecność na Morzu Bałtyckim — oceniła gazeta. I choć w bałtyckich ćwiczeniach uczestniczy amerykańska marynarka wojenna, to na co dzień nadbałtyckie państwa samodzielnie dbają o swoje wody. „Gdyby Donald Trump ogłosił jutro, że Ameryka wycofuje się z Morza Bałtyckiego, niewiele by się zmieniło. Można się nawet zastanawiać, czy ktoś by to zauważył” – stwierdził dziennik.

„FT” podejrzewa, że mechanizm ten może rozszerzyć się na inne regiony – w miarę jak „sojusznicy zgromadzą wystarczającą ilość zasobów, jakaś forma parasola nuklearnego zostanie rozszerzona przez Wielką Brytanię lub Francję”. Wówczas zaś USA przestanie być Europie niezbędne, co – zdaniem dziennika – może się nie spodobać Trumpowi. „Potęga Ameryki wynika z faktu, że przeciwnicy obawiają się jej armii, a sojusznicy jej potrzebują – i dlatego też podporządkowują się Waszyngtonowi w kluczowych kwestiach bezpieczeństwa narodowego” – stwierdził „FT”. Jednak – zapytał – jeżeli Waszyngton potrzebowałby wsparcia dyplomatycznego, a jego sojusznicy tylko „wzruszyliby ramionami, to czy USA mogłyby uznać, że odniosły sukces?”.

Źródło: PAP

pap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Nie zwalniamy w walce o katolicką Polskę! Wesprzyj PCh24.pl w 2025 roku i broń razem z nami cywilizacji chrześcijańskiej!

mamy: 102 935 zł cel: 500 000 zł
21%
wybierz kwotę:
Wspieram