20 września 2012

Gaz łupkowy: Interes ekonomiczny wygrał z ekologią

(Karol Karolus)

Mimo usilnych starań lewicowych europarlamentarzystów, dążących do zablokowania możliwości wydobywania gazu łupkowego, PE dał zielone światło na jego eksploatację. Zwyciężyły względy ekonomiczne, które każą Europie szukać alternatywnych źródeł pozyskiwania surowców energetycznych. Niestety to nie koniec walki o prawo do wydobywania gazu łupkowego…

Zasiadająca w PE lewica starała się za wszelką cenę wywalczyć zakaz stosowania szczelinowania hydraulicznego, którą to metodę wykorzystuje się podczas wydobywania gazu łupkowego. Swoje stanowisko motywowała względami ekologicznymi. Zdaniem Zielonych jako że metoda wykorzystuje wodę zmieszaną z substancjami chemicznymi do wypychania gazu na powierzchnię, może to doprowadzić do skażenia wód gruntowych. Wśród większości europarlamentarzystów przeważyła jednak opinia, że korzyści płynące z wydobycia gazu łupkowego są istotniejsze niż ewentualne szkody dla środowiska. Zapewne nie bez wpływu na to był fakt, że prezydent USA, kraju który jako pierwszy zdecydował się na eksploatację tego surowca, zaprzecza jakoby  zagrożenie istniało.

Na stanowisko USA powołała się w związku z podjętą przez PE decyzją grecka europosłanka Niki Dzawela, która była sprawozdawcą raportu w sprawie gazu łupkowego. Twierdzi ona, że wnioski zawarte w dokumencie są jednoznaczne – wydobycie łupków przyniesie realne korzyści dla całej wspólnoty. Można w nim przeczytać m.in., że „wydobycie gazu łupkowego zwiększy ogólnoświatową konkurencję na rynku gazu i tym samym będzie nadal wywierać zasadniczy wpływ na ceny. Gaz łupkowy pomoże wzmocnić pozycję klientów wobec dostawców i w związku z tym powinien doprowadzić do obniżenia cen.”

Wesprzyj nas już teraz!

PE uznał, że należy dążyć do zróżnicowania źródła energii, a co za tym idzie do zwiększenia bezpieczeństwa dostaw. – Dwa, trzy źródła oznaczają likwidację monopolu dostaw, który pozwala dziś kształtować ceny po myśli monopolistów – mówi europosłanka. Raport przeszedł dzięki poparciu chadeków i konserwatystów, którzy sprzeciwili się jednocześnie propozycji Zielonych, aby decyzję odnośnie gazu łupkowego pozostawić KE. To mogłoby doprowadzić do odgórnego wprowadzenia moratorium na jego wydobycie. W przyjętym raporcie sugeruje się, aby decyzję w tym zakresie podejmowały osobiście państwa.

Rozczarowania nie kryli natomiast Zieloni. Zdaniem posłanki tej frakcji Isabelle Durant wynik debaty „to efekt przemysłowego lobbingu”.

Ciekawe czy pani Durant ujawni kiedyś, jakie środowiska lobbują za wszelkiego rodzaju bezsensownymi regulacjami typu ograniczanie emisji CO2 czy zakaz sprzedaży tradycyjnych żarówek? Bo to, że niektóre środowiska silnie za tym lobbowały jest więcej niż pewne.

Iwona Sztąberek
Źródło: www.forsal.pl

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 495 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram