W Krakowie przybywa sąsiadów zza wschodniej granicy. Ciężko podać dokładną liczbę Ukraińców przebywających w dawnej stolicy Polski. Pewną wskazówką są oświadczenia pracodawców o zamiarze zatrudnienia obywatela Ukrainy. Ich liczba od zeszłego roku wzrosła prawie trzykrotnie – donosi „Gazeta Krakowska”.
Jak informuje małopolski dziennik w pierwszym półroczu zeszłego roku krakowscy pracodawcy złożyli ok. 5 tysięcy wniosków o zatrudnienie Ukraińców. W tym roku zgłosili ich już blisko 14 tysięcy. Ukraińcy pracują w wielu branżach: są wśród nich programiści, dyrektorzy w korporacjach, są pracownicy biurowi, robotnicy, opiekunki do dzieci.
Wesprzyj nas już teraz!
– Nam i tak będzie brakowało rąk do pracy. A Ukraińcy to dobrze wykształceni ludzi. Z drugiej strony biorą prace, których nie chcą Polacy – przyznaje Andrzej Zdebski, prezes Izby Przemysłowo-Handlowej w Krakowie.
Z wyliczeń „Gazety Krakowskiej” opartych o dane z urzędu wojewódzkiego wynika, że liczba obcokrajowców w regionie rośnie, a największą grupę stanowią Ukraińcy. W zeszłym roku do wojewody złożono 10 769 wniosków o pobyt, z czego 6649 o pobyt czasowy i 816 o stały złożyli obywatele Ukrainy. To blisko dwa razy więcej, niż w 2014 r. Do 31 maja tego roku Ukraińcy złożyli ich już 3414 i 280.
Naszych sąsiadów zza wschodniej granicy przybywa także na krakowskich uczelniach. Na koniec listopada zeszłego roku na UJ studiowało ich ponad 700, a na AGH 368. Z kolei w Krakowskiej Akademii kształci się blisko 2 tysiące Ukraińców. Są tam kierunki, gdzie stanowią nawet większość studentów.
Jak zauważa dziennik wzrosła też liczba ukraińskich dzieci w szkołach i przedszkolach.
Źródło: „Gazeta Krakowska”
luk