Publicysta „Gazety Polskiej”, Aleksander Ścios przypomina o cieniach politycznej działalności prezydenta Bronisława Komorowskiego i jego relacjach z komunistycznymi wojskowymi.
O roli Komorowskiego, jako wiceszefa MON (został nim w 1989 roku) można przeczytać w dokumentach Stowarzyszenia Patriotycznego VIRITIM. Jak twierdzi „Gazeta Polska” jeden z dokumentów wskazuje, że „Onyszkiewicz i Komorowski nie spełnili pokładanych w nich nadziei. Pozwolili wycinać odważnych, dlatego kto dalej służy w armii, ten się boi. Tzw. restrukturyzację wojska wykorzystuje się do zwalniania młodych, niezależnie myślących oficerów, dzięki czemu zachowują wpływy starzy, poddawani indoktrynacji”.
Wesprzyj nas już teraz!
W dokumencie znalazła się również informacja, że wiceminister Komorowski… rozwoził materiały wyborcze dla Unii Demokratycznej (poprzedniczki Unii Wolności).
Jak twierdzi Ścios, „atutem Komorowskiego miał być fakt, że umiał rozmawiać z ‘czerwonymi’ generałami i ułożyć sobie stosunki z generałem satelickiej armii LWP Florianem Siwickim. ‘Ułożenie stosunków’ polegało w istocie na przyjęciu optyki ‘czerwonej’ generalicji oraz na negatywnym stosunku do lustracji i dekomunizacji”. Komorowski awansował wówczas np. komunistycznego wojskowego płk. Lucjana Jaworskiego – byłego szefa Zarządu WSW, czyli wojskowej służby komunistycznej.
Ścios krytykuje też okres rządów Komorowskiego w resorcie obrony narodowej między czerwcem 2000 roku a listopadem 2001. Miał to być, jak pisze publicysta, okres aktywnej działalności ludzi WSI, kombinacji operacyjnej przeciwko wiceministrowi Szeremietiewowi, zapaści budżetu MON. Nie udało się też wynegocjować offsetu, w związku z czym nie wydano przeznaczonej na ten cel kwoty 89 mln zł.
W końcu prezydentura Komorowskiego to, jak podaje Ścios, wyraźna orientacja Polski na współpracę z Rosją. Kierunek ów wyznaczył dokument opracowany przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, który, co zaznacza publicysta, oparto na pozytywnym i wyjątkowo demagogicznym obrazie Rosji. Polska „musi zdecydować się na pojednanie z Rosjanami i traktowanie ich państwa nie jako tradycyjnego przeciwnika, lecz istotnego gwaranta bezpieczeństwa europejskiego, w tym naszego bezpieczeństwa” – napisano w dokumencie.
Źródło: „Gazeta Polska”
ged