„Gazeta Wyborcza” opublikowała w czwartek drugą część tekstu „Odpowiadamy na ankietę Franciszka” w którym odpytuje Polaków z opinii na temat Kościoła.
Opinie te, w pewnej mierze, są bardzo krytyczne. Wątpliwości może jednak budzić badanie TNS przeprowadzone dla „Gazety Wyborczej” na którego bazie Piotr Pacewicz pisze od dwóch dni teksty o Kościele. Pojawiają się tam na przykład pytania o ocenę duchowieństwa katolickiego, z których jedno postawiło ankietowanych przed wyborem: „duchowieństwo zachowuje umiar w posiadaniu” lub „nadmiernie korzysta z dóbr doczesnych”. Trudno wskazać jakąś wartość badawczą dla obydwu tych pytań.
Wesprzyj nas już teraz!
Jest to tym trudniejsze, że badanie zostało przeprowadzone na próbie losowej 1 tys. Polaków w wieku 15 lat i więcej, co może oznaczać, że jego wyniki wcale nie są zbliżone do opinii większości społeczeństwa. Na pytania mogło bowiem odpowiadać np. 700 15-latków i 300 25-latków. A co z pozostałymi grupami wiekowymi, których pogląd na temat Kościoła może być zupełnie inny?
W dodatku wiele do życzenia pozostawia warsztat Piotra Pacewicza, który nie ściśle opisuje wyniki badania. Raportując w sprawie odpowiedzi na pytania o „umiar w posiadaniu” przez duchownych, Pacewicz komentuje słowami: „badani uznali, że duchowni w Polsce nie przestrzegają zasad Kościoła ubogiego”. Czym są zasady „Kościoła ubogiego”? Kto je ustalił? To raczej fraza ukuta przez Pacewicza i jego kolegów, trudno powiedzieć co oznacza, za to na pewno przemawia do emocji czytelnika.
Wokół badania, z którego raporty publikowane są w kolejnych numerach „Gazety Wyborczej” narastają wątpliwości. Wygląda na to, że niewiele ma ono wspólnego z rzeczywistością. O tekście „Wyborczej” na temat opinii katolików o Kościele pisaliśmy także wczoraj – czytaj tutaj
ged