Borykające się z problemami polskie szkoły na Litwie powinny otrzymać specjalne wsparcie ze strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Posłowie sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą uznali, że w sytuacji, gdy rozmowy bilateralne nie przynoszą skutków, jest to jedyna możliwość na kontynuowanie nauczania języka polskiego, szczególnie w wileńskich placówkach edukacyjnych mniejszości polskiej.
W przyjętym we wtorek dezyderacie sejmowa Komisja Łączności z Polakami za Granicą (LPG) wyraziła „głębokie zaniepokojenie kolejnymi problemami dotykającymi oświatę polską na Litwie.”
Wesprzyj nas już teraz!
– Brak otwartego dialogu władz litewskich z przedstawicielami mniejszości polskiej oraz dalsze ograniczenia w dostępie do nauczania języka polskiego stoją nie tylko w sprzeczności z traktatem między Rzeczypospolitą Polską, a Republiką Litewską o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy z 26 kwietnia 1994 roku, ale również stanowią dowód na łamanie standardów europejskich w zakresie traktowania mniejszości narodowych – uznali parlamentarzyści.
Ich zdaniem, litewska nowelizacja ustawy o oświacie z 2011 roku uderzyła w oświatę polską na Litwie i utrudnia budowanie dobrych relacji między oboma krajami.
– Obecne problemy z akredytacją polskich szkół średnich mogą być dowodem na konsekwentny brak woli we wdrażaniu standardów europejskich w zakresie praw mniejszości narodowych. Przytoczone powyżej fakty są tym bardziej bolesne, bo Polska i Litwa są naturalnymi sojusznikami, a wspólna historia, obecne członkostwo w NATO oraz UE obliguje oba kraje do wzajemnego poszanowania w sferze politycznej, społecznej, kulturalnej – zaznaczyli posłowie.
Równocześnie komisja zaapelowała do polskiego MSZ o intensyfikacje rozmów ze stroną litewską oraz podjęcie jednostronnych działań mających na celu „długofalowe wsparcie oświaty polskiej na Wileńszczyźnie”
Jak przyznał poseł Michał Dworczyk (PiS), przewodniczący komisji LPG, dezyderat jest tylko symbolicznym wsparciem, ale zawiera on apel do MSZ o podjęcie już bardzo konkretnych działań.
– Jeżeli nie można w relacjach bilateralnych rozwiązać problemów, które dotykają naszych rodaków na Wileńszczyźnie, należy przynajmniej podjąć jednostronne działania – ze strony polskiej, które wesprą placówki oświatowe – wyjaśnił.
Problemy polskiej oświaty na Litwie związane są z m.in. ujednoliceniem egzaminu z języka litewskiego w szkołach litewskich jak i mniejszości narodowych. Dotąd różnice programowe w nauczaniu tego przedmiotu sięgały w tych szkołach aż 800 godzin, a mniejszości narodowe uczyły się języka litewskiego, jako języka urzędowego, pielęgnując przy tym język ojczysty. W związku z reformą oświatową polskie placówki mają też problemy z uzyskaniem niezbędnych akredytacji. Jakby tego było mało, lokalne samorządy wykazują się w tym zakresie nadgorliwością, utrudniając cały proces. Na Litwie działa ok. 90 polskich szkół, do których uczęszcza ok 12 tys. uczniów.
W związku z ciągłymi problemami polskiej mniejszości na Litwie, LPG będzie chciała powołania stałej podkomisji, która będzie reagować na bieżące wydarzenia na Litwie, dotykające mniejszość polską.
Marcin Austyn