9 listopada 2022

Gdyby nie covidowe testy, to nie byłoby tzw. pandemii? „To one zaważyły, że nie leczono pacjentów”

(fot. Pixabay)

„Mamy odwrócony fenomen. Tak jak grypa zniknęła w czasie COVID, robiąc mu miejsce (…) tak teraz następuje zmiana”, zauważa na łamach tygodnika „Do Rzeczy” Jerzy Karwelis.

Publicysta zauważa, że „grypa nagle wraca” i to dokładnie w momencie, gdy koronawirus znika. „Widać, że spadająca liczba zakażeń koronawirusem jest wypełniana grypą. Skąd to się bierze? Po pierwsze – grypę do tej pory diagnozowało się u lekarza na podstawie objawów, nikt nikomu niczego do nosa nie pchał, nie izolował rodzin i nie posyłał na obowiązkową kwarantannę, nie zamykał zakładów pracy. Cały cyrk zaczął się od tego, że zaczęliśmy się – na koronę – testować. I widać już, że te testy – nie ma innego wytłumaczenia dla wyparcia jednej choroby przez drugą – po prostu mieszały je obie”, tłumaczy.

W ocenie autora „Do Rzeczy” problemem są same testy. „Te nie tylko często nie rozróżniały poczciwej grypy od śmiertelnego koronawirusa, ale w dodatku – wedle wielu badań – dawały w ponad połowie przypadków fałszywie pozytywne rezultaty”, dodaje.

Wesprzyj nas już teraz!

„Widzę coraz bardziej, że gdyby nie te testy, to nic wielkiego by się nie działo. Ale zareagowaliśmy nadmiarowo i potem widzieliśmy już efekty nie wirusa, ale ludzkiego kombinowania z dostępem do służby zdrowia. I potem – jak test PCR z grypą i COVID – sami myliliśmy dwie różne materie: efekty samego wirusa i efekty kardynalnych błędów, kiedy zdecydowano, że medycyna nie będzie leczyć pacjentów”, podsumowuje Jerzy Karwelis.

 

Źródło: tygodnik „Do Rzeczy”

TK

“Władcy świata” – serial, którego boi się YouTube dostępny w bazie filmowej PCh24 TV! Obejrzyj już teraz!

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(15)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 299 840 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram