Środowiska odwołujące się do tradycji niepodległościowych i antykomunistycznych protestują przeciwko pochówkom na Wojskowych Powązkach komunistycznych żołnierzy, jak gen. Florian Siwicki.
– Ten cmentarz to wizytówka naszego kraju. Nie powinni leżeć naprzeciw siebie zdrajcy i bohaterowie – uważa Jerzy Bukowski, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie.
Wesprzyj nas już teraz!
W kwietniu tego roku na Wojskowych Powązkach pochowano gen. Floriana Siwickiego, m.in. jednego z dowódców ataku wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację, najbliższego współpracownika gen. Jaruzelskiego, byłego członka WRON. Gdy pojawiły się wówczas głosy kwestionujące pochówek Siwickiego na prestiżowym cmentarzu, minister obrony narodowej, Tomasz Siemoniak ocenił, że nie może pochówku odmówić, choć postać komunistycznego generała ocenia negatywnie.
Siwicki na Wojskowych Powązkach został pochowany w bardzo eksponowanym miejscu – kwaterze FIII, która uchodzi za współczesną aleję zasłużonych. Pochowano tam m.in. Ryszarda Kapuścińskiego, Jacka Kaczmarskiego, Kazimierza Deynę czy Kamilę Skolimowską. Nieopodal znajduje się też pomnik ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej, gdzie pochowano ciała kilku osób, które zginęły w tej tragedii. Z kolei kilkadziesiąt metrów dalej jest słynna kwatera „Ł” (tzw. Łączka) czyli miejsce gdzie komuniści zakopywali bezimiennie ciała zamordowanych polskich bohaterów walczących o niepodległość.
Siwicki nie jest jedynym komunistycznym wojskowym, który został pochowany w eksponowanym miejscu. W kwaterach FIII i FII spoczęli m.in. gen. Rudolf Dziapanow (w stanie wojennym komisarz wojskowy PAN), gen. Edward Poradko (były szef wojskowej bezpieki), gen. Włodziemierz Sawczuk (wieloletniego szefa Głównego Zarządu Politycznego Wojska Polskiego), gen. Jan Śliwiński (szef Departamentu Kadr MON z czasów stalinowskich), gen. Eugeniusz Molczyk (były zastępca naczelnego dowódcy wojsk Układu Warszawskiego), gen. Czesław Piotrowski (były członek WRON). Wszyscy ci ważni komunistyczni wojskowi zostali pochowani w eksponowanym miejscu na Wojskowych Powązkach już w latach 90.
– Zgodę na pochowanie zmarłego żołnierza Wojska Polskiego w tej kwaterze (FII i FIII-przyp. red.) wydaje prezydent Warszawy lub osoba przez niego upoważniona na podstawie wniosku i opinii gestora – tłumaczy Anna Obuchowicz z Zarządu Cmentarzy Komunalnych w Warszawie.
Źródło: rp.pl
ged