„W 2003 roku ABW udaremniła skoordynowany atak terrorystyczny na polskie kościoły. Podczas pasterki miał nastąpić atak w polskich kościołach. Zginęłyby tysiące naszych obywateli” – poinformował w rozmowie z TVP Info, gen. Paweł Pruszyński.
11 lat temu w pasterkę islamscy fundamentaliści planowali skoordynowane zamachy na katedry w czterech polskich miastach. W zamachach mogły zginąć tysiące ludzi. Tragedii udało się uniknąć dzięki sprawnej akcji służb specjalnych.
Wesprzyj nas już teraz!
– Do ataków miało dojść w dużych miastach, nie mogę powiedzieć, w jakich dokładnie. Mogę tylko ujawnić, że zamachy miały być przeprowadzone w katedrach, dlatego obawialiśmy się, że w ich konsekwencji mogłoby zginąć kilka lub nawet kilkanaście tysięcy osób – dodał były oficer ABW.
Pruszyński ujawnił kulisy operacji „Miecz” mającej na celu udaremnienie ataku terrorystycznego. – Kiedy zaczęła zbliżać się Wigilia i zaczęliśmy obawiać się, że przebieg akcji możne nam się wymknąć spod kontroli, to postanowiliśmy ją przyciąć, czyli zakończyć – mówił były wiceszef ABW. Osobom podejrzanym o przygotowywanie zamachu uniemożliwiono swobodne poruszanie się po terenie Polski. – Zatrzymania miały także miejsce w innych krajach, nawet w Australii – dodał rozmówca TVP Info.
Źródło: TVP Info
luk